Wszystko co robisz, aby uspokoić rytm swojego ciała, wyciszyć emocje, jest z korzyścią dla Twojego zdrowia. Pełnia zdrowia kryje się w harmonii ciała i umysłu!

Co to naprawdę oznacza, że ciało nas nigdy nie oszukuje? Dlaczego to my często, tak skutecznie, oszukujemy swoje ciało? Czy musimy czekać, aż ciało zacznie krzyczeć, czy wystarczy, że przemawia do nas szeptem? Kiedy zaczynamy rozumieć swoje ciało i fakt, że wszystkie nasze funkcje życiowe mają ścisły związek ze sferą emocji?

Niejednokrotnie wspominaliśmy o tym, że ciało jest całością, a sfera emocjonalna i biologiczna przenikają się, nie funkcjonują obok siebie, ale zależnie od siebie. Dzisiaj o tym, co może zainteresować osoby potrzebujące jasnych dowodów naukowych tłumaczących te mechanizmy, czyli dla sceptyków i tych, którzy nie mają przekonania do metod holistycznych. Przekonanie zawsze można zmienić, a nawet czasem warto.

Biologia totalna

Biologia totalna jest metodą pracy z ciałem w taki sposób, aby odkodować przyczyny konkretnych następstw chorobowych, aż do momentu powrotu do pełnego zdrowia. Wszystkie doświadczenia i lekcje, które przechodzimy od początku naszego życia pozostawiają ślady w naszym organizmie. Konkretne zaburzenia spowodowane są pewnymi konkretnymi emocjami na dane wydarzenia. Postępujemy najczęściej, większość z nas, jak zaprogramowane roboty – akcja – reakcja, dosłownie zaprogramowane. Programy niosą nas przez życie, są po to, abyśmy mogli uchronić się przed zagrożeniami, ale… No właśnie, jest pewne „ale”. Mamy ich zbyt wiele, nasze ego jest nimi karmione. Każdy z nas ma i mieć będzie ego, ale największym krokiem ku powrotowi do źródła miłości, zdrowia i szczęścia jest odprogramowanie, wzięcie odpowiedzialności za swoje życie, a nie reagowanie zgodne z wyuczonymi programami. Nasze złe postępowanie nie świadczy o nas, że jesteśmy źli. Nie. To postępowanie jest złe, a nie my. To trzeba jasno rozgraniczyć i iść dalej, głębiej w siebie, dokonać nowych wyborów i zmiany patrzenia na świat oraz ludzi.

Jeśli najczęściej daje o sobie znać jedna strona ciała, na przykład regularnie łamana jest jedna kończyna, odczuwalny jest ból zawsze z jednej strony i tak dalej, to najlepiej poszukać przyczyny głębiej, w nierozwiązanych konfliktach emocjonalnych. Wiele osób leczy się z powodu trądziku. Raz pojawiają się wykwity, a raz znikają, żadne leki, czy nawet zioła nie zmieniają stanu rzeczy na stałe, na dłużej. Bywa, że trądzik spowodowany jest silnym poczuciem nieatrakcyjności. Najpierw pojawia się w głowie program, że nie jestem atrakcyjna / atrakcyjny, a potem pojawiają się szpecące wykwity, jest to odpowiedź organizmu na to, w co uparcie wierzymy.

Terapeuci, którzy pomagają nam za pomocą biologii totalnej posługują się pytaniami, bo właśnie trafnie postawione pytania i szczere odpowiedzi doprowadzają nas do clue problemu. Jeśli znamy przyczynę, konkretny konflikt bazowy i wtórny, to możemy zacząć pracować nad nim poprzez uwalnianie. Jeśli uwolnimy, to „tracimy na wadze”, czujemy się lekko, jakbyśmy zrzucili gigantyczny ciężar, który nosiliśmy z uporem maniaka latami.

Joga nie jest dla Ciebie? Nie każdy musi ja uprawiać! Znajdź inną aktywność, która wywoła w tobie spokój, “odłączy cię” od napastliwego świata bombardowanego informacjami, przeważnie natłokiem złych, budzących niepokój informacji.

Choroby mogą się pojawić w przypadku poczucia zagrożenia, lęku, strachu. To wyjątkowo silne emocje, które burzą wewnętrzny spokój. Nie reagujemy, wręcz nie możemy reagować współmiernie do danych sytuacji, pojawia się agresja, która ma nas chronić, to nam podpowiada mózg, a jest dokładnie odwrotnie. Jeśli reagujemy negatywnie, to otoczenie jest jeszcze bardziej zdeterminowane oddawać nam negatywność na każdym kroku. Zmiana zawsze zaczyna się w nas, nie na zewnątrz.

Wyobraźmy sobie, że nagle, z dnia na dzień zdrowiejemy, bez leków, stresujących pobytów w szpitalu, wyzbywamy się bólu, często krepujących objawów, które blokują nam kontakty międzyludzkie… Czy biologia totalna zadziała w TWOIM przypadku? Owszem, spróbuj i po prostu obudź w sobie chęć zmiany! To totalnie niesamowite, gdy ktoś Ci mówi, że decyzję o byciu zdrowym podejmujesz TY. Nie są za to odpowiedzialni inni, środowisko i wszystko, co Cię otacza. Jak jednak dyskutować z tą prawdą, gdy potwierdzają ją dowody naukowe? Czego jeszcze potrzebujesz, aby się obudzić?

Czy jeśli nie radzisz sobie z emocjami i pojawiają się w końcu choroby, na przykład zaburzenia rytmu serca, to znaczy, że nie ma tak naprawdę tych zaburzeń, urządzenia pomiarowe mylą się, to wszystko fikcja i nie można umrzeć na coś, co nie istnieje? Niestety można umrzeć, a objawy są prawdziwe, najprawdziwsze na świecie, lekarze mogą skierować pacjenta na intensywne leczenie prawdziwej choroby, ale nikt z nich nie będzie dociekał przyczyny choroby, zajmą się tylko tym, co jest mierzalne i policzalne.

Biologia totalna stworzona została ponad 40 lat temu przez doktora Germańskiej Nowej Medycyny Ryke Geerda Hamera. Przeprowadził on wiele badań naukowych, aby ukazać powiązania psychosomatyczne pomiędzy każdą tkanką ludzkiego ciała, a wydarzeniami na poziomie konfliktu, które prowadzą do danych zaburzeń. Doktor Hamer był niemieckim lekarzem, teologiem i wynalazcą, który stworzył system pseudomedyczny nazwany właśnie Germańską Nową Medycyną, która bazowała na diagnostyce i leczeniu chorób w oparciu o podłoże psychiczne. Badał zmiany w mózgu u osób, które cierpiały na dane zaburzenia. Swoją hipotezę, że istnieje ścisła zależność pomiędzy psychiką a powstawaniem nowotworów i możliwości diagnozowania na podstawie doświadczeń oraz traum przeżytych przez pacjenta ogłosił w 1981 na Uniwersytecie w Tybindze (Niemcy). Lekarz nie odniósł jednak sukcesu, a wręcz przeciwnie, została podważona jego praca habilitacyjna, został oskarżony o fałszerstwo wyników badań, finalnie zaś, pow wielu perturbacjach cofnięto Hamerowi prawo wykonywania zawodu (1986r.). Hamer głosił publicznie wiele teorii dotyczących na przykład AIDS, czy szczepień, co spowodowało jeszcze większą lawinę negatywnych komentarzy i doprowadziło go do uznania, za chorego psychicznie. Tak, czy inaczej, spuścizna po zmarłym w 2017 roku doktorze nadal jest, działa, podlega dalszym obserwacjom. Bez względu na wszystko trzeba oddać mu, że poruszył strunę, która wielu ludzi doprowadziła i zapewne doprowadzać będzie jeszcze długo do pełni zdrowia. Przecież niejednokrotnie medycyna potwierdza, że na przykład nowotwór, zdiagnozowany, dokładnie zbadany, PRAWDZIWY, nagle znika i lekarze są bezradni wobec tego faktu nie mogąc wytłumaczyć go w żaden logiczny sposób! Nie badają jednak sfery emocjonalnej, co zadziała się wewnątrz pacjenta, to jest w jego emocjonalności, czy wobec widma śmierci na przykład nie przewartościował, nie puścił negatywnych emocji, które były bezpośrednio przyczyną choroby. Nie stawiamy w tym miejscu tezy, że jeśli masz wykryty nowotwór, to możesz być jutro zupełnie zdrowy. Przyjmujemy jednak, że jest to możliwe.

Pełne pogodzenie się, akceptacja, wybaczenie sobie, zażegnanie konfliktów wewnętrznych może okazać się kluczowe w procesie powrotu do zdrowia.