Nasza kapryśna i gwałtownie zmieniająca się pogoda przyprawia nas nie tylko o lekkie poddenerwowanie, ale również o katar, kaszel, drapanie w gardle i podwyższoną temperaturę. Większość z nas spędza większość czasu w ciepłych domach, w pracy jest klimatyzacja, a na zewnątrz zdarza się wyjść „tylko na chwilę” bez kurtki, czapki czy chociaż szalika. I cóż… trudno uniknąć w takim przypadku przewiania i przeziębienia. O ile kiedyś zwykłe przeziębienie nie wywoływało specjalnego stresu i nawet nie było w stanie zatrzymać nas w domu, o tyle teraz, w dobie pandemii, jest już zupełnie inaczej. Pomimo koranawirusa, który grasuje i panoszy się na całym świecie, to przeziębienia wciąż się zdarzają. Co zrobić, aby sobie pomóc? Czy żelazny zestaw: czosnek, cebula, imbir wystarczy? W tym krótkim artykule znajdziecie kilka przydatnych, prostych i niedrogich naturalnych sposobów, aby nie dać się przeziębieniu zdominować.

LIPA DROBNOLISTNA i SZEROKOLISTNA

Kwiatostany lipy stosowane są w lecznictwie ze względu na zawarte w nich związki śluzowe osłaniające błonę śluzową górnych dróg oddechowych. Szczęśliwy ten, kto w czasie kwitnienia ususzył, przechował kwiatostany i ma je w swojej spiżarni! A kto tego nie zrobił, niech pędzi do dobrego sklepu zielarskiego, a jeszcze lepszym pomysłem będzie zrobienie zakupów przez internet 😉 Kwiatostany lipy mają działanie napotne i przeciwzapalne. Jeśli masz łagodny nieżyt górnych dróg oddechowych i męczący kaszel, to lipa jest wskazana. Ziele dodatkowo uspakaja.

CEBULA ZWYCZAJNA

Szczypie w oczy, drażni nos, ale jest na to sposób: obierz cebulę z łupinek, ale zostaw końcówkę, tą z włoskami, To w tym miejscu znajdują się te drażniące substancje, więc trzymając za końcówkę i krojąc w jej kierunku unikniecie potoku łez. Bulwa cebuli zawiera związki siarki i kwasy propylenosulfonowe, witaminy, sole mineralne (potas, wapń, fosfor, żelazo, jod, selen), które pobudzają komórki obronne organizmu, działają bakteriostatycznie, zapobiegają infekcjom grypowym, wzmacniają naczynia krwionośne, obniżają ciśnienie i poziom tłuszczu we krwi. Wyciągi z cebuli i syropy przygotowane w domu (wystarczy pokroić cebulę w plastry, zasypać cukrem i poczekać, aż zbierze się syrop) działają wykrztuśnie i antyseptycznie.

Miodek cebulowy

Składniki:

  • duża cebula
  • 10 dag miodu naturalnego

Przygotowanie:

Utartą cebulę mieszamy z miodem i podgrzewamy do chwili, gdy zawrze. Pijemy po jednej łyżce pomiędzy posiłkami co trzy godziny.

MALINA WŁAŚCIWA

O malinach pisaliśmy już na naszym blogu. Warto wrócić do tego wpisu, bo chociaż już nie mamy możliwości kupić świeżych, polskich malin, to wciąż mamy mrożone (równie wartościowe) i wszelkiego rodzaju przetwory malinowe. Napary z owoców maliny są wskazane w chorobach układu oddechowego przebiegających z wysoką temperaturą. Zawierają witaminy (A, B1, B2, C) i sole mineralne (sód, potas, fosfor, żelazo i magnez) i działają wzmacniająco na cały organizm. Najlepsze są te leśne, dziko rosnące, ale to produkt deficytowy!

Napar z malin

Składniki:

  • 10 łyżek suszonych malin
  • 4 szklanki wody
  • miód/cukier do smaku

Przygotowanie:

Maliny zalewamy wrzątkiem, zostawiamy pod przykryciem na 15 minut, słodzimy do smaku i pijemy zwłaszcza wtedy, gdy mamy stan gorączkowy.

CZOSNEK POSPOLITY

Oj, to prawdziwy siłacz w walce z przeziębieniami. Nazywany jest „antybiotykiem starożytności” i w pełni zasługuje na tą nadobną nazwę. Dzięki związkom siarkowym zawartym w olejku ltnym czosnek wykazuje silne działanie przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze i przeciwzapalne, a także podnosi odporność organizmu pobudzając produkcję przeciwciał. Zawiera też witaminy (A, B1, B2, PP, C), mikro i makroelementy (żelazo, cynk, magnez, selen, miedź), więc wzmacnia i odżywia. Wybierajmy koniecznie polski czosnek! W hipermarketach co prawda można go dostać, ale trzeba uważnie czytać etykiety. Nasz rodzimy jest o wiele silniejszy, niż sprowadzany z najdalszych części świata. Jeśli lubicie czosnek surowy, to super! Można najłatwiej rozetrzeć go na toście z masłem i solą. Taka grzanka momentalnie nas rozgrzeje i kiedy czujecie „że coś Was bierze” – jedźcie czosnek. Można też ząbki czosnku przecisnąć przez praskę i zmieszać ze świeżym twarożkiem, dodać bogatej w witaminę C pietruszki lub szczypiorku, a potem zajadać ze smakiem.

DZIKA RÓŻA

Owoce dzikiej róży mają dużo witaminy C, której dostarczanie organizmowi w początkowej fazie przeziębienia jest kluczowe. Uszczelnia ściany naczyń włosowatych i ogólnie wzmacnia organizm. Od stuleci napary z dzikiej róży stosowane są jako środek witaminizujący, czyli wzmacniający. Cenne leczniczo są tez płatki dzikiej róży, które działają ściągająco i przeciwzapalnie na zmienioną zapalnie błonę śluzową górnych dróg oddechowych.

Płyn z płatków dzikiej róży do płukania gardła

Składniki:

  • 1 łyżeczka płatków dzikiej róży (mogą być suszone)
  • 1/2 szklanki wody

Przygotowanie:

Płatki zalewamy wrzątkiem i odstawiamy pod przykryciem na kilkanaście minut. Po tym czasie przecedzamy i płuczemy gardło kilkukrotnie w ciągu dnia.

Nie dawajcie się przeziębieniom i sięgajcie po leki z apteki, jaką jest NATURA!