Dlaczego czas nam nie służy? Czemu starzejemy się, na czym polega ten proces? Czy wieczne są tylko wampiry? Czy nasza długość życia jest zapisana w DNA?

To, co bezwzględnie łączy wszystkich ludzi na naszej planecie i większość organizmów na niej występujących to fakt, że podlegamy procesowi starzenia się. Widać jego efekty już na pierwszy rzut oka, chociaż… nie od razu. Zaczynamy się starzeć około 20 roku życia, od tego momentu bowiem zmniejsza się ilość komórek nerwowych. W momencie narodzin mamy ich nawet 100 bilionów, a w wieku 40 lat tracimy ich już nawet 10000 dziennie! Można więc stwierdzić, że tak, jak ryba psuje się od głowy, tak i my zaczynamy starzeć się od niej właśnie.

Nieunikniony proces

Każda komórka w naszym ciele ma swoją żywotność i gdy ulega zniszczeniu, jest zastępowana nową. W przeciwieństwie do smartfona – ten, jeśli się zepsuje, to już koniec, nie zregeneruje się samoistnie. Ludzki organizm ma tę zdolność, a na dodatek można wspomóc ten proces.

Kości są żywą tkanką, która od początku do końca życia odbudowuje się, a mniej więcej co 10 lat następuje zupełna wymiana komórek w tym obszarze. Podobnie część komórek wątroby, jelit, czy skóry, które podlegają wymianie każdego dnia! Zbadano, że ta potężna machina autoregeneracji produkuje 25 miliardów nowych komórek na… sekundę!

Komórki naszego ciała odnawiają się w wyniku podziału, ale w pewnym momencie proces ten zostaje zaburzony. Komórki przestają się dzielić na skutek gromadzenia się w nich uszkodzeń DNA. Uszkodzenia te powoduje na przykład zanieczyszczenie środowiska, wody, powietrza, gleby oraz zmiany metaboliczne ze względu na złą dietę opartą na wysoko przetworzonych produktach.

Kiedy komórek jest coraz mniej, to zaczyna szwankować wzrok, mięśnie, kości, jelita, wątroba, generalnie cały organizm krok po kroku zaczyna dawać o sobie znać.

Przeciętny Polak żyje 77 lat, co w porównaniu do innych zwierząt na naszej planecie jest przeciętnym wynikiem. Żółwie olbrzymie bowiem żyją nawet 150 lat, strusie 60 – 7- lat, nosorożce 40-50 lat, bobry, co na pewno wielu z Was wcale nie ucieszy, potrafią dożyć 20 lat, wilki zaś nawet 15 lat. Nie tylko czynniki zewnętrzne mają wpływ na proces starzenia, ale też to, co mamy zapisane w naszym kodzie genetycznym. Granica naszego życia jest w nim częściowo zapisana. Są natomiast stworzenia, które nigdy nie umierają i nie są to wampiry. Tymi organizmami są stułbie, których komórki odnawiają się ekspresowo, stare zastępowane są nowymi i to sprawia, że nigdy nie umrą.

Na świecie wyróżniono kilka lokalizacji, w których ludzie dożywają naprawdę sędziwego wieku. Są to:

  • Ikaria w Grecji,
  • Ogliastra na Sardynii,
  • Loma w USA (Kalifornia),
  • Okinawa w Japonii,
  • Nicoya na Kostaryce.

Jak to działa, że właśnie tam odsetek ludzi długowiecznych jest taki duży? Mieszkańcy tych miejsc uprawiają wysiłek fizyczny w umiarkowanym stopniu, mają więcej „luzu”, mniej są narażeni na stres, mają czas na relaks (sjesty w ciągu dnia na przykład), prowadzą rozbudowane życie rodzinne, ale przede wszystkim odżywiają się naprawę zdrowo. Ich dieta opiera się na nieprzetworzonych produktach, świeżych, regionalnych, jedzą też o wiele mniej, niż Europejczycy, a w przypadku diety im mniej, tym lepiej. W większości spożywają warzywa i owoce, które są naturalnym źródłem antyoksydantów, które hamują procesy starzenia się komórek. Poza tym używają o wiele więcej świeżych ziół, niż my. Czy więc możemy zahamować starzenie się? Spowolnić oczywiście tak, ale nie powstrzymać. Dieta, suplementacja, wysiłek fizyczny, optymizm, relacje międzyludzkie to klucz do lepszego samopoczucia!