Medycyna alternatywa bywa zaskakująca pod względem różnorodności badań i ich dokładności. Czy z tęczówki naszego oka można wyczytać więcej, niż nam się wydaje? Czy choroby całego organizmu są w niej widoczne? Czy irydologia jest trafna metodą oceny naszego stanu zdrowia?

Irydologia

Irydologia jest działem medycyny alternatywnej, w której dzięki obserwacji tęczówki oka można dowiedzieć się, czy w organizmie dochodzi do zaburzeń. Irydodiagnostyka ma długą historię, której początków należy szukać w antycznym Egipcie, Chaldei, Chinach i Japonii. Tęczówka, jej niesamowita struktura, fascynowała ludzi od wieków i próbowano interpretować jej wygląd na wiele sposobów. Na jej podstawie próbowano określić charakter danego człowieka, talenty i stan zdrowia. Jednak to w XVII wieku Philip Meyen von Coburg opisał w naukowy sposób jak diagnozować tęczówkę na podstawie jej budowy. W XIX wieku tematem zainteresował się węgierski naukowiec Ignaz von Peczely, który na podstawie własnych obserwacji stworzył systematykę irydologiczną. Jeszcze wielu innych badaczy próbowało określić zależności pomiędzy zmianami na tęczówce, a konkretnymi zaburzeniami w organizmie i tym samym uczynić irydologię istotną metodą diagnostyki. Atlas tęczówki opracował szwedzki lekarz i duchowny Nils Liljequist (przełom XIX/XX wieku) pod nazwą „Diagnoza na podstawie Oka”. W 1980 roku w Paryżu miała miejsce pierwsza na świecie Międzynarodowa Konferencja Irydologów i wkrótce powstała fundacja badań nad irydodiagnostyką.

Jak czyta się z tęczówki?

Specjaliści w dziedzinie irydologii zapewniają, że dzięki wnikliwej obserwacji tęczówki można dowiedzieć się, w jakim stanie są nerwy, naczynia krwionośne i limfatyczne, jak krąży krew, czy występują niedobory wartości odżywczych i toksyny w organizmie, czy jesteśmy zrelaksowani, czy wprost przeciwnie. W gabinetach badanie odbywa się za pomocą lupy i latarki lub lampy szczelinowej, podobnie jak w gabinetach okulistycznych. Wykorzystywane są też aparaty fotograficzne, kamery, mikroskopy, które pozwalają na przyjrzenie się wszelkim plamkom, pierścieniom, liniom, czy przebarwieniom. Dla każdego oka opracowana jest inna mapa tęczówki. Każda strefa tęczówki odpowiada innemu organowi w ciele.

Czy kolor tęczówki może świadczyć o skłonności do zachorowania na konkretne choroby?

Kolor tęczówki

Podobno dominująca barwa tęczówki jest już informacją samą w sobie. Na przykład osoby o brązowych oczach częściej niż inni cierpią na zaburzenia endokrynologiczne lub anemię. Osoby niebieskookie i niebiesko – szarookie mają skłonność do zaburzeń limfatycznych i chorób atopowych.

Co ciekawe irydologia sprawdza się w diagnozowaniu nie tylko rzeczywistego stanu zdrowia, ale też wykrycia tego, co może nam dolegać w przyszłości. Specjalista irydolog może nam powiedzieć też coś więcej o cechach naszego charakteru i tak zwanym zdrowiu mentalnym. Jeśli na oku występuje wiele białych plamek, to może to świadczyć o słabej odporności, a białe pierścienie o wysokim cholesterolu. Najnowsze doniesienia mówią o tym, że także infekcję COVID można wykryć na podstawie obserwacji mikroskopijnych zmian na tęczówce.

W gabinecie poza badaniem oka na pewno dostaniecie zalecenia dotyczące zmiany diety, wskazania do leczenia homeopatycznego i innymi metodami niekonwencjonalnymi. Świat nauki jest mocno podzielony jeśli chodzi o zasadność teorii irydologicznych. Okuliści i naukowcy poddają w wątpliwość to, że procesy fizjologiczne miałyby być widoczne w strukturze tęczówki, a skuteczność diagnozy to po prostu rachunek prawdopodobieństwa. Naukowcy twierdzą, że w ciągu całego naszego życia tęczówka oka zmienia się nieznacznie (jedynie w pierwszym roku życia następują widoczne zmiany), a jej charakterystyczny wygląd ukształtowany jest przez DNA i nasz fenotyp.

Badanie irydologiczne kosztuje około 80 – 100 zł wraz z konsultacją, czyli wyjaśnieniem wyniku badania i zaleceniami postępowania.

Najczęściej szukamy pomocy w medycynie alternatywnej wtedy, gdy wyczerpaliśmy wszystkie możliwe metody konwencjonalne, lekarze odsyłają nas na kolejne badania, nie widać w nich nic szczególnego, objawy jak były, tak są, czujemy się sfrustrowani i zastanawiamy się, czy przypadkiem nie wymyślamy sobie chorób. Bardzo często odpowiedzi należy szukać w sferze emocji, to one dają konkretne objawy, choroby przez nie są prawdziwe, niczego sobie nie wymyślamy, ale nie uda nam się z nimi wygrać, jeśli nie zadbamy o swoje emocje. Największym problemem jest to, że od małego uczeni jesteśmy tłumienia emocji. Nie można okazywać złości, mamy ją stłumić, nie możemy pokazywać tego, co czujemy, a to nie mija, to wszystko kumuluje się w nas i w pewnym momencie, kiedy frustracji zbierze się zbyt wiele, wybucha, powoduje dolegliwości przeróżnego rodzaju.

Nie możemy powiedzieć, że korzystanie z irydologii nie ma sensu, albo że zdecydowanie ma sens, za to na pewno kto szuka, ten nie błądzi. Taką, czy inną metoda, z pomocą tego, czy innego specjalisty, w końcu dojdziemy do sedna problemu, a wtedy będziemy mogli coś z nim zrobić. Bez działania nie ma rozwiązania!