Na bogactwo świeżych ziół musimy jeszcze kilka miesięcy poczekać, ale nie rezygnujmy z nich zimą w postaci suszy. Zioła są nam potrzebne przez cały rok, wpływają pozytywnie na mnóstwo dolegliwości i co najważniejsze stanowią naturalne lekarstwo.

Po jakie zioła warto sięgać zimą?

Pokrzywa

Pokrzywa jest zielem dobrym zawsze i działającym dosłownie cuda w naszym organizmie. Pokrzywa, to bogactwo witaminy C, K, witamin z grupy B, E, karotenu (prowitaminy A), kwasu pantotenowego i foliowego, a także chlorofilu, soli mineralnych (w 100g średnia aż 18g), kwasów organicznych, fenolokwasów, garbników, fitosteroli, karotenoidów, olejki lotne. W korzeniach pokrzywy wykryto około 5% soli mineralnych, lignany, wolne aminokwasy i najważniejsze fitosterole. Takie połączenie substancji zapewni nam odporność i oczyści organizm. A już najlepiej, jeśli udało się Wam zebrać pokrzywę w maju i zasuszyć, bowiem w tym okresie ma ona najwięcej wartości. Gorący napar można dosłodzić łyżeczką miodu i taki napój z pewnością wypiją nawet dzieci.

Imbir

Po imbir zdecydowanie częściej sięgamy wtedy, gdy temperatura spada. Nic w tym dziwnego, ponieważ imbir rozgrzewa nas od środka. Korzeń imbiru ma działanie poprawiające naszą odporność, obniża zły cholesterol, pomaga zwalczyć alergie, działa na nudności, bóle stawowe i co jest szczególnie w czasie świąt ważne: poprawia trawienie. Herbata z imbirem, miodem i plasterkiem pomarańczy to prawdziwy zimowy cymes, ale imbir można dodać także do rozgrzewającej kąpieli. Najlepiej zażywać jej rano, ponieważ wtedy nas pobudzi do życia, zaś na wieczór lepiej wybrać wyciszającą lawendę.

Cynamon

Dzięki ziołom zima jest aromatyczna i każdy posiłek może dostarczyć nam mnóstwa przyjemności. Rozgrzewajmy więc nasz organizm naturalnie.

Kora cynamonu niezbędna jest nie tylko do pierników. Ma działanie rozgrzewające, pobudza krążenie, podobnie jak imbir pomaga wyregulować trawienie, reguluje poziom cukru we krwi, wzmacnia odporność, pomaga w zwalczaniu wirusów i bakterii. Cynamon ma zastosowanie naprawdę szerokie w kuchni i chociaż kojarzy się nam raczej ze słodkimi potrawami, to doskonale uzupełnia smak mięsa, sosów, zup (na przykład zupy dyniowej, z korzenia pietruszki, ziemniaczanej), a kawa poranna z cynamonem poprawi humor każdemu.

Jeżówka

Piękni letni kwiat z rodziny astrowatych, a zarazem źródło glikozydów, flawonoidów, olejku eterycznego, polisacharydów, alkaloidów, poliacetylenów. W celach leczniczych wykorzystywany jest korzeń i ziele. Jeżówka wpływa na przewlekłe zakażenia bakteryjne i wirusowe. Można też stosować na trudno gojące się rany, wypryski, zmiany skórne, wrzody, zmiany alergiczne okłady z jeżówki. Jeśli stosujemy antybiotyki, to jednocześnie dobrze jest sięgnąć po napary z jeżówki, która wzmacnia osłabiony organizm.

Czosnek

Bez czosnku ani rusz zimą. Ma szerokie zastosowanie, można zrobić na jego bazie syrop, jeść na surowo, dodawać do potraw. MA on duży wpływ na układ immunologiczny, wyraźnie poprawia odporność, działa przeciwwirusowo i przeciwbakteryjnie. Poprawia krążenie, rozgrzewa, poprawia pracę serca i rozszerza naczynia krwionośne. Lista wartości odżywczych czosnku jest bardzo długa: białko, kwasy omega-3 i omega-6, błonnik, węglowodany, witamina A, D, E, K1, C, B1, B2, PP, B6, B12, B5wapń, żelazo, fosfor, magnez, sód, cynk, miedź, selen i mangan. Najważniejsze, abyśmy wybierali zawsze polski czosnek, nie ten importowany z Chin.

Kardamon

Kardamon należy do tej samej rodziny co imbir, podobnie rozgrzewa organizm, wspomaga odporność, ale też pomaga w udrożnieniu dróg oddechowych i pozbyciu się zalegającego śluzu. W medycynie naturalnej nie tylko nasiona kardamonu są cenne, ale również olejek kardamonowy, który pozyskuje się z owoców kardamonu. Kardamon zawiera białko, węglowodany, błonnik, kwasy tłuszczowe, witaminę C, tiaminę, ryboflawinę, niacynę, witaminę B6, cynk, potas, sód, wapń, magnez, żelazo i fosfor. Olejki eteryczne w kardamonie działają rozkurczająco na żołądek, pobudzają soki trawienne, kardamon niszczy też szkodliwe bakterie H. pylori przez które pojawiają się wrzody.

Gałka muszkatołowa

Gałka ma działanie antywirusowe, pomaga na niestrawność, leczy biegunki, wspomaga proces trawienia i usuwania zatorów. Zawiera białko, węglowodany, tłuszcz, błonnik, witaminę A, C, witaminy z grupy B, żelazo, magnez, wapń, sód, cynk, potas, pektyny i inne związki aktywne. Zbyt duża ilość dodana do potrawy dominuje smak potrawy, ale szczypta wyciąga aromat.

Dziurawiec

Dziurawiec to ziele działające moczopędnie, łagodzi bóle brzucha, wzdęcia, biegunki, można go stosować na schorzenia dróg żółciowych i żołądka. Zima to najlepszy czas na jego stosowanie. Zawarta w zielu hipercyna zwiększa wrażliwość na światło słoneczne, co prowadzi do poparzeń, ale kiedy o tej porze roku światłą mamy niewiele w ciągu dnia dziurawiec jest najbezpieczniejszy.

Świeże zioła

Świeże zioła takie jak mięta, melisa, czy rozmaryn możemy kupić w doniczkach niemal w każdym markecie, więc z nich także nie rezygnujmy. Mięta łagodzi, melisa uspakaja, a rozmaryn działa przeciwzapalnie i przeciwutleniająco. To, co dla nas najlepsze pochodzi z natury.