Krwawnik pospolity, to kolejna roślina występująca na prawie każdej łące, górująca nad wieloma innymi, bo potrafi dorosnąć do 80 cm wysokości. Jej nazwa łacińska – Achillea millefolium – związana jest z legendą o Achillesie, który opatrywał rannych zarówno swoje, jak i swoich wojowników właśnie za pomocą naparów z tej rośliny. Skoro już w starożytności znano jej właściwości, to tym bardziej warto ją poznać i wykorzystywać. W Europie krwawnik występuje praktycznie wszędzie, a także w niektórych rejonach Azji i Ameryki Północnej.

Krwawnik kwitnie od maja do lipca i spotkać możemy go na suchych łąkach, pastwiskach, skrajach lasów i przydrożach. Ma silny zapach ze względu na zawartość olejku eterycznego (0,5% azulen). Zawiera także glikozyd cyjanogenny (achilleina), seskwiterpenę, kwasy, garbniki, flawonoidy i sole mineralne. Surowcem zielarskim są liście, ziele, kwiaty i całe kwiatostany.

Roślina posiada wiele właściwości, ale też są pewne przeciwwskazania dotyczące jej stosowania, więc warto doczytać ten wpis do końca!

Krwawnik pospolity ma działanie przeciwkrwotoczne, przeciwzapalne, ściągające, napotne, bakteriostatyczne, wiatropędne, żółciopędne, przeciwgorączkowe, rozkurczowe, odtruwające, pobudzające trawienie i łagodzące bóle menstruacyjne. Kwiaty mają właściwości przeciwalergiczne, silnie przeciwzapalne i rozkurczowe.

Ziele to stosuje się w medycynie, kosmetyce, w kuchni, oraz jako roślinę dekoracyjną w ogrodach lub suszoną w kompozycjach kwiatowych. Napary z ziela stosowane wewnętrznie są pomocne w schorzeniach żołądka, przewlekłych zaburzeniach trawiennych, nieżytach i stanach zapalnych przewodu pokarmowego, zaburzeniach przemiany materii, przy pobudzeniu nerwowym, biegunkach, schorzeniach wątroby, niedostatecznym wydzielaniu żółci, początkach miażdżycy, pomocniczo przy żylakach odbytu i zaburzeniach miesiączkowania. Napary stosowane są też zewnętrznie, jak to czynił Achilles, do przemywania w stanach zapalnych skóry i błon śluzowych, do płukania jamy ustnej i gardła, świeże listki krwawnika można przyłożyć na skaleczenia. Jest to zatem taka „łąkowa apteczka”! Napar z kwiatów stosuje się też do przemywania skóry atopowej, a na katar sienny robi się inhalacje (wystarczy garść kwiatów zalać wrzątkiem).

W kosmetyce wyciągi z krwawnika dodawane są do kremów i płynów pielęgnacyjnych do skóry tłustej i mieszanej z rozszerzonymi porami. Skuteczny jest też jako płukanka do włosów przetłuszczających się i wypadających.

Świeże listki nadają się też do sałatek, zup oraz serów. W ogrodach krwawnik prezentuje się bardzo ozdobnie ze względu na różnorodność kolorystyczną poszczególnych jego odmian. Poza tym dodany do kompostu przyspiesza jego rozkład. Młode listki dodawane są też do karmy dla drobiu, a w suszone ziele było używane w Szwecji zamiast tytoniu.

Do zbioru krwawnika pospolitego najlepiej przystąpić we wczesnej fazie kwitnienia, koniecznie w pogodne dni, kiedy roślina jest już zupełnie sucha, po obeschnięciu rosy. Należy ściąć ulistnione, niezdrewniałe łodygi na wysokości mniej więcej 25 cm, albo same kwiatostany z szypułką. Suszymy jak inne zioła rozkładając cieniutką warstwę na papierze w przewiewnym miejscu lub w suszarce, ale w temperaturze do 35°C.

A jakie są wspomniane wcześniej przeciwwskazania? Jak w przypadku wszystkich ziół, zwłaszcza tych o najsilniejszym działaniu, ale też jak w przypadku każdej farmakoterapii występują i warto ich przestrzegać.

Uważać powinny osoby wrażliwe podczas zbierania ziela, ponieważ roślina może powodować odczyny alergiczne.

Nie wolno stosować naparów z krwawnika podczas ciąży ze względu na jego działanie pobudzające skurcze macicy!

Przy długim stosowaniu krwawnika mogą wystąpić objawy nadwrażliwości na światło słoneczne, a w zbyt dużych ilościach działa toksycznie!

Przy zachowaniu zdrowego rozsądku nie mamy się czego obawiać, gdyż dzięki ziołom możemy czerpać zdrowie, siłę, a także pozbyć się nieprzyjemnych dolegliwości.

Żródło:

Mederska M., Atlas roślin leczniczych, Warszawa 2013.

Zdjęcia: www.pixabay.com