Smoczy owoc, inaczej zwany pitają i gruszką truskawkową, to pochodzący z Meksyku i Ameryki Środkowej owoc kaktusowy. W Polsce kojarzymy go bardziej jako dekorację deserów, tortów i sałatek, niż smakołyk, którym można by się na co dzień zajadać. Na pewno wielu z Was stwierdzi, że pitaja w ogóle nie ma smaku, a na dodatek jest bardzo droga. Faktycznie, nie jest specjalnie wyrazistym owocem i kosztuje niemało, bo kilkanaście złotych za kilogram. Pytanie jednak, czy mimo wszystko smoczy owoc poza efektownym wyglądem posiada równie efektowne właściwości odżywcze?

Gatunki kaktusów, z których pozyskiwane są smocze owoce zdecydowanie są roślinami tropikalnymi, lubią suchy klimat i temperaturę około 28 stopni Celsjusza. O hodowli w ogrodzie możemy w naszych warunkach zdecydowanie zapomnieć. Co prawda rośliny te mogą przez krótszy czas przetrwać zarówno 0°C stopni, jak i 40°C , ale tak zdecydowanych wahań, jak u nas, na pewno nie.

W sklepach możemy kupić trzy rodzaje smoczych owoców o barwie różowej, czerwonej i żółtej. Wewnątrz różowego i żółtego owocu jest biały miąższ, a w nim maleńkie czarne kropeczki. Natomiast pod czerwoną skórką kryje się miąższ w tym samym kolorze i charakterystycznymi czarnymi punkcikami, jest to tak zwana pitaja z Kostaryki. Z kwiatów kaktusów rodzących smocze owoce przyrządza się napary. Nie jest łatwo pozyskać owe kwiaty, ponieważ kwitną tylko w nocy kilkukrotnie w ciągu roku.

Smoczego owocu na pewno nie powinny obawiać się osoby będące na diecie odchudzającej, ponieważ jest on wyjątkowo dietetyczny ? na 100g ma tylko 52kcal. W 80% owoc ten składa się z wody, tak więc jest orzeźwiający w upalne dni. Można z niego zrobić sok, a nawet wino owocowe. Pitaja ma mało błonnika, bo jedynie 3g, 11g cukru, dużo witaminy C, witamin z grupy B, fosfor, wapń, żelazo i tak zwane barwniki betalainowe, które mają właściwości antyoksydacyjne. Nie powoduje raczej alergii, więc jest to także pod tym względem bezpieczny owoc.

Nazwa z pewnością wzięła się od dość nietypowego wyglądu owocu, który pokrywają jakby łuski. Wybierając owoce w sklepie zwrócić uwagę trzeba na to, aby skórka była gładka i aby owoc był miękki, bo twardy nie jest po prostu dojrzały i w smaku będzie przypominał dyktę, a na dodatek może spowodować bóle żołądka i inne mało przyjemne dolegliwości.. Jeśli zaś na skórce są widoczne czarne plamki, to pitaja jest przejrzała. Skórki nie jemy, jadalny jest tylko miąższ. Owoce mogą ważyć od 150g do 600g, więc jest co jeść. Chociaż… jak już wspomnieliśmy zdecydowanie więcej pitaja otrzymuje punktów za wygląd, niż za smak!. Może nie jest to coś, co powinniśmy jeść regularnie, ale warto poznawać nowe smaki i wykorzystywać pitaję chociażby do koktajli, napojów chłodzących, drinków egzotycznych, albo po prostu do dekoracji. Pitaję można też kupić sproszkowaną i w tej formie dodaje się ją do koktajli, jogurtów i deserów, a cena aczyna się od około 60zł za 100g. Jest też wersja liofilizowana, aromat spożywczy z pitaji, ale można też kupić sadzonki kaktusów za około 15zł.

Sałatka owocowa

Składniki:

  • smoczy owoc
  • mango
  • sok z cytryny
  • banan
  • jagody goji

Przygotowanie:

Z mango robimy mus. Z przekrojonego na pół smoczego owocu wybieramy miąższ (na przykład robiąc kulki specjalną łyżeczką do lodów), banany kroimy w cienkie plasterki, polewamy sokiem z cytryny, zalewamy musem z mango i dodajemy jagody goji, ale świeże jagody lub borówki też doskonale będą pasowały.