Pigwa pospolita (Cydonia oblonga) z całą pewnością zasługuje na miano super zdrowego owocu. Pigwę uprawiano już w Babilonii 3000 lat p.n.e.! Żółte, piękne owoce o niesamowitym aromacie Grecy poświęcili bogini miłości oraz piękna, stąd nazwa „jabłko Afrodyty”. Co więcej pigwę uważano za afrodyzjak. Zgodnie z ówczesną tradycją panna młoda przed nocą poślubną musiała zjeść owoc pigwy. Przyznacie, że to dość interesujący zwyczaj.

Roślina pochodzi z Kaukazu. Występuje w Azji Mniejszej, na południu Europy i w północnej Afryce. Świetnie czuje się także w naszych polskich ogrodach.

Krzewy lub niskie drzewa należące do rodziny różowatych dorastają do 5 metrów wysokości. Okwiecone krzewy zwracają uwagę w maju i czerwcu, kiedy pokryte są dużymi różowymi lub białymi kwiatami. Owoce mają średnicę około 6 cm i mają barwę cytrynowożółtą. Trochę przypominają jabłko lub gruszkę, ale w przeciwieństwie do tych owoców ich miąższ jest bardzo twardy i skrywa liczne nasiona.

Owoce pigwy zawierają 12% cukrów, kwasy organiczne, pektyny, garbniki, witaminę C, olejki eteryczne, sole mineralne, a nasiona 22% śluzu, tłusty olej, glikozyd, amygdalinę i garbniki. Surowcem zielarskim są zarówno owoce, jak i nasiona.

Pigwę zbiera się od września do listopada. Warto sięgać po te w pełni dojrzałe owoce, które można ususzyć w temperaturze do 50°C. Świeże owoce należy trzymać w suchym, przewiewnym i raczej chłodnym miejscu, zaś wysuszone nasiona w zamkniętych opakowaniach.

Pigwa doskonale wspiera naszą odporność. Nie bez powodu natura daje nam owoce późną jesienią, abyśmy mogli cieszyć się zdrowiem przez całą zimę. Pigwa ma niski indeks glikemiczny, zawiera sporo witaminy C, bo aż 15mg w 100g, witaminy z grupy B, które chronią przed chorobami, wapń, potas, żelazo, miedź, fosfor, magnez, a także polifenole pomagające usunąć z organizmu metale ciężkie i toksyny. Zatem naprawdę powinniśmy mieć pod ręką domowy syrop z pigwy i dodawać go do jesiennych i zimowych gorących herbat. Syrop poza profilaktyką sprawdzi się także wtedy, kiedy dopadnie nas infekcja. Skuteczny jest zwłaszcza na przeziębienie, grypę, suchy i męczący kaszel. Co więcej świetnie złagodzi zgagę, niestrawność i nieżyt jelit.

A jak przygotować domowy syrop z pigwy?

Składniki:

  • 2 kg owoców pigwy
  • 2 kg cukru

Przygotowanie:

Owoce trzeba dokładnie umyć, podzielić na ćwiartki i usunąć z nich gniazda nasienne, a następnie zetrzeć na tarce jarzynowej o grubych oczkach. Wsypać do 3/4 wysokości litrowego słoika, zasypać cukrem i przykryć gazą. Po kilku dniach odlać powstały sok i rozlać do butelek lub słoiczków, pasteryzować około 5-10 minut od momentu zawrzenia wody. Taki syrop na zimę jest po prostu niezbędny w każdej domowej spiżarence!

Sok z pigwy możecie też zrobić z pomocą wyciskarki lub sokowirówki.
Dwa kilogramy owoców należy umyć, pokroić w ćwiartki i usunąć nasiona. Następnie włożyć do urządzenia, a otrzymany sok przelać do garnka i zagotować z cukrem. Taki sok też można pasteryzować.

Jeśli lubicie delektować się smakiem domowych nalewek w długie jesienno-zimowe wieczory, to sprawdzony przepis na pigwówkę będzie dla Was jak znalazł!

Nalewka z pigwy

Składniki:

  • 2 kg owoców pigwy
  • 1 kg cukru
  • 2 szklanki wódki 40 proc.
  • 2 szklanki spirytusu

Przygotowanie:

Dojrzałe, umyte owoce pigwy razem ze skórką należy zetrzeć na tarce jarzynowej o grubych oczkach, a następnie przełożyć do słoja, zasypać cukrem i przykryć pergaminem. Gdy pigwa puści sok po około tygodniu do słoja wlewamy wolniutko spirytus i zamykamy słój, aby owoce przez miesiąc macerowały się. Następnie należy odcedzić nalewkę przez grubo złożoną gazę i odcisnąć dokładnie owocową masę. Dolewamy wódkę i odstawiamy w ciemne, chłodne miejsce. Trzeba poczekać przynajmniej dwa miesiące, ale jeśli wstrzymacie się pół roku, to powstanie prawdziwy cymes, oczywiście o zbawiennych mocach dla organizmu! 😉