Ozdoba pól, kwiat, który wraz z bławatkiem i makami tworzy przepiękny kolorowy krajobraz w czerwcu, rozpoznawalny aromat… to po prostu rumianek!

Rumianek Pospolity (Matricaria chamomilla) jest rośliną jednoroczną, łatwo się rozprzestrzenia, należy do rodziny złożonych. Jak wiele ziół rośnie na polach (lubi towarzystwo zbóż), w rowach, na łąkach, w lasach, dosłownie wszędzie. Ma „kilku sobowtórów”, więc warto dokładnie się mu przyjrzeć, przed zebraniem do koszyka. Przykładem może być tu podobieństwo do maruny bezwonnej – rumianek w odróżnieniu od maruny ma białe kwiatki z żółtym środkiem umieszczone na rozkrzewionej łodyżce. Posiada niesamowicie aromatyczny i miły zapach, więc jest składnikiem niemal obowiązkowym wielu leczniczych herbatek ziołowych. Surowcem zielarskim są całe koszyczki kwiatowe rumianku pospolitego, które suszy się od maja do sierpnia.

Na polach można teraz zaobserwować charakterystyczne snopki rumianku. Aby przygotować susz w domu, należy zebrać kwiatki i wysuszyć je na słońcu rozłożywszy na papierze, najlepiej cieniutką warstwą. Warto pamiętać o tym, aby wszystkie susze przechowywać w szklanych słoikach lub papierowych torebkach, ale nigdy w plastikowych pojemnikach.

Rumianek jest cennym składnikiem wszelkiego typu kosmetyków, zwłaszcza dla skóry wrażliwej. Zawiera związki flawonoidowe, pochodne kumarynowe, cholinę, śluz, sole mineralne oraz olejek lotny (chamazulen).

A na co wskazany jest rumianek? Między innymi na nieżyt żołądka, zapalenie nerek, stany skurczowe, bolesne miesiączki, zapalenia skóry, oparzenia, owrzodzenia, trudno gojące się rany. Ma działanie przeciwzapalne, przeciwalergiczne, wiatropędne, a także pomaga przy dolegliwościach organów rodnych, czy wyczerpaniu organizmu. Działa uspokajająco i przeciwbólowo. Jest zatem wszechstronnie dobroczynnym ziołem i koniecznie trzeba go mieć pod ręką. Rozsiany raz w ogrodzie samoistnie co roku będzie kwitł i za każdym razem będzie go więcej. Można kupić oczywiście gotowe nasionka w sklepie ogrodniczym, ale też zebrać na łące, wysuszyć i wysiać.

W trawie możecie znaleźć w zasadzie trzy bardzo podobne kwiatuszki, których działanie jest jednak trochę inne. Jest to rumianek pospolity, rumian szlachetny i rumianek bezpromieniowy. Ten ostatni jest pozbawiony listków, widoczne są tylko koszyczki zawierające zielone kwiaty rurkowe. Poniżej na zdjęciu możecie zaobserwować różnice pomiędzy tymi roślinami. Rumian szlachetny działa rozkurczowo na mięśnie gładkie przewodu pokarmowego. Rumianek bezpromieniowy przeciwzapalnie, także rozkurczowo oraz przy wszelkiego typu zaburzeniach trawiennych. Wszystkie są cenne i pożyteczne.

Najprostszym sposobem parzenia rumianku pospolitego jest sporządzenie herbatki. Jedną czubatą łyżeczkę rumianku należy zaparzyć w 0,25 l wrzątku i zostawić na kilkanaście minut. Rumianek zaparzony nie wodą, a gorącym mlekiem nadaje się do robienia ciepłych okładów. Żeby zażyć relaksującej kąpieli wystarczy zaparzyć garść rumianku i napar wlać do wody. Można nim także przemywać twarz i włosy, a takie zabiegi wskazane są nawet do codziennej pielęgnacji dla osób z wrażliwą cerą. Co więcej kilka kwiatków można dodać do domowej nalewki, dzięki czemu zyska ziołowy i bardzo ciekawy smak. Napar z rumianku służy też do inhalacji lub poduszeczek ziołowych (w tym celu należy lniany woreczek wypełnić suszem z rumianku, podgrzać na patelni i przykładać na bolące miejsce). Łatwo można przygotować maść rumiankową. 250 gramów smalcu należy rozgrzać na patelni, dodać około czterech garści świeżych kwiatów rumianku i gdy spieni się, całość wymieszać, przykryć, pozostawić do wystygnięcia. Następnego dnia delikatnie podgrzać i przecisnąć przez lnianą ściereczkę, wymieszać ponownie i przechowywać w szklanych słoiczkach.