Kiedy za oknem coraz mniej sympatyczna aura, opadasz z sił, albo bierze cię przeziębienie – nie daj się i zjedz coś na rozgrzewkę! Zupa to dokonały wybór, bo przyrządzenie takiego dania nie zajmuje wiele czasu, z dodatkiem odpowiednich przypraw poprawi krążenie, rozgrzeje od środka, poprawi humor kolorami i zapachem. Polska kuchnia słynie z zup, mamy ich naprawdę imponującą ilość, więc jak tu nie korzystać z takich zasobów.

BAZA. Możecie w nieskomplikowany sposób przygotować 100% naturalne kostki bulionowe: selera, pora, marchewki, pietruszkę (korzeń) kroimy na kawałki, wrzucamy do garnka i zalewamy niewielką ilością wody (nie do końca przykrywając warzywa). Gotujemy pod przykryciem (żeby wywar był intensywny i nie wyparował), na końcu dosalamy i blendujemy. Po ostudzeniu mrozimy w małych porcjach i w razie potrzeby rozcieńczając wodą otrzymujemy gotową, intensywną bazę do zup.

Zupa cebulowa – niezastąpiona na przeziębienie!

Składniki:

  • 6 dużych cebul
  • 40 gramów masła
  • 1 litr bulionu
  • gałązki tymianku
  • pieprz cayenne

Przygotowanie:

Cebulę kroimy w półplasterki lub w pórka i szklimy na maśle w garnku. Kiedy nabierze koloru złoto-brązowego dolewamy gorący bulion i razem gotujemy przez pół godziny. Doprawiamy do smaku solą, tymiankiem i pieprzem. Dodatkowo można przygotować grzanki z bułki angielki z serem żółtym i zapiec je w piekarniku przez kilka minut, aż ser całkowicie się rozpuści.

Zupa czosnkowa

Składniki:

  • 1 litr bulionu mięsno-warzywnego
  • 1 duża cebula
  • 6 dużych ząbków czosnku
  • 200 g sera żółtego
  • 200 g szynki
  • kilka kromek czerstwego chleba
  • 6 łyżek oliwy
  • 1 jajko
  • 1 łyżka majeranku
  • sól
  • pieprz

Przygotowanie:

Cebulę kroimy w piórka i szklimy na rozgrzanej w garnku oliwie, a kiedy zacznie zmieniać kolor dodajemy przeciśnięte przez praskę cztery ząbki czosnku i krótko podsmażyć. Zalać gorącym bulionem, zagotować i dodać pozostałe dwa ząbki czosnku. Dzięki temu zupa wzbogaci swój aromat i smak. Ilość czosnku można zwiększyć w zależności od upodobań. Dodajemy majeranek, doprawiamy solą i pieprzem.

Chleb kroimy w kosteczkę i smażymy na patelni z niewielką ilością oleju, aż będą chrupiące. Szynkę kroimy w plastry, ser trzemy na tarce o grubych oczkach. Do miseczki wkładamy grzanki, ser, szynkę i nalewamy gorącą zupę. Na koniec dodajemy żółtko jaja.

Rosołek mamusi

Składniki:

  • szponder wołowy
  • kura rosołowa
  • 5 dużych marchewek
  • 6 pietruszek
  • seler
  • 2 duże cebule
  • por
  • 1/4 kapusty włoskiej
  • pęczek natki pietruszki
  • 2 łyżki lubczyku
  • 1 łyżka pieprzu ziarnistego
  • 6 liści laurowych
  • 6 ziaren ziela angielskiego
  • natka pietruszki
  • 5 goździków
  • sól

Przygotowanie:

Cebule bez obierania włożyć do piekarnika i piec przez 10 minut w 200 stopniach. Mięso dokładnie myjemy i układamy na dnie dużego garnka. Dokładamy warzywa pokrojone w duże kawałki, goździki, ziele angielskie, liść laurowy, pieprz w ziarnach (nie mielony, ponieważ wywar nie będzie klarowny) oraz kapustę. Gotujemy na małym ogniu przez około 4 godziny. Jeśli będziemy powoli gotować wywar, to nie będą zbierały się szumowiny. Tak naprawdę nie warto ich ściągać, ale poczekać, aż znikną stopniowo. Po tym czasie dodajemy lubczyk (najlepiej świeży), pietruszkę (w całości, nie pokrojoną, żeby oddała aromat) i sól do smaku. Gotujemy jeszcze przez pół godziny. Warto odcedzić po ugotowaniu i warzywa wykorzystać do sałatki wielowarzywnej, a mięso na przykład do pulpetów. Żeby rosołek jeszcze mocniej rozgrzewał, to warto dodać kilka plasterków ostrej papryki, ale nie za wiele, bo trudno jest kontrolować poziom pikantności!

Smacznego i na zdrowie!