Czy możecie sobie wyobrazić, że istnieje naturalny produkt, którego obroty na światowych rynkach przekraczają 100 milionów dolarów? Jest to KOPRA i nie ma nic wspólnego z koperkiem!
Co to jest KOPRA?
Kopra jest niczym innym, jak wysuszonym miąższem nasion kokosa rosnącego na palmach kokosowych, jakie znamy z krajów tropikalnych. To właśnie ona jest najbardziej pożądanym surowcem pochodzącym z kokosa i choć jej wartość spadła w ostatnich latach, to wciąż są to kwoty liczone w milionach dolarów.
Dlaczego kopra jest takim cennym towarem?
Dlatego, że zawiera nawet 70% tłuszczu i to właśnie z niej powstaje coraz częściej używany olej kokosowy. Zanim bielmo, czyli miąższ kokosa, zostanie wysuszone, jest ucierane na wióry, potem macerowane w gorącej wodzie i prasowane. W ten sposób powstaje emulsja, z której powstaje olej, mleko kokosowe i krem kokosowy. Często te produkty są składnikami słodyczy. Posłodzona masa kokosowa jest formowana, suszona i w efekcie otrzymywane są cukierki o konsystencji przypominającej toffi. Esencja smaku kokosowego!
Jak wygląda kopra?
Każdy wie, jak wygląda orzech kokosowy. Orzechy są dostępne w polskich sklepach w zasadzie przez cały rok. Kopra to połamane kawałki bielma. Z jednej strony mają kolor brązowy, a z drugiej biały z lekkim żółtawym odcieniem. Oprócz tłuszczu kopra ma do 6% wody i aż do 12% wolnych kwasów tłuszczowych. Największymi eksporterami kopry jest Indonezja, Indie, Papua-Nowa Gwinea, Sri Lanka, czy Egipt. Najcenniejsza kopra to ta, którą suszy się gorącym powietrzem w suszarniach. Nie są to zazwyczaj zakłady produkcyjne, o jakich wielu z Was myśli. Koprę produkują lokalni mieszkańcy i suszą ja dwuetapowo w prowizorycznych, krytych suszarniach nad wielkimi paleniskami, a proces trwa kilka tygodni.
Kopra zawiera sporo manganu, żelaza, potasu, błonnik i aminokwasy. Najwięcej ma aminokwasów takich jak izoleucyna (201mg/100g), leucyna (380mg/100g), lizyna (223mg/100g).
Ciekawostka…
Bez problemu można kupić koprę w postaci melasy na aukcjach internetowych, która służy jako zanęta na leszcza, płoć, lina, jaź, czy kleń. Pół kilograma takiego rybiego przysmaku to koszt około 8 – 9 zł.
Właściwości oleju kokosowego
Olej kokosowy zyskał miano superfoods ostatnimi czasy. Podobno jest to jeden z najzdrowszych produktów spożywczych na całym świecie, więc nie dziwi fakt, że kosztuje sporo w porównaniu z rodzimym olejem rzepakowym. Samo drzewo kokosowe w wielu kulturach nazywane jest drzewem życia. Olej kokosowy zalecany jest w profilaktyce chorób serca w dawce odpowiednio 20g dla kobiet i 30g dla mężczyzn na dobę.
Czy warto smażyć na oleju kokosowym?
Olej kokosowy, którego 90% składu to nasycone kwasy tłuszczowe, ma temperaturę dymienia przy 175 stopniach Celsjusza. Im wyższa temperatura dymienia oleju, tym lepiej nadaje się on do smażenia. Im zaś niższy punkt dymienia, tym gorzej. Do wyboru mamy olej kokosowy rafinowany i nierafinowany. Nierafinowany jest mniej przetworzoną formą, a co za tym idzie lepszej jakości, a najlepszy jest tłoczony ze świeżego miąższu, ma kokosowo – orzechowy smak i przyjemny zapach. Rafinowany olej to taki, który przeszedł proces rafinacji – bielenie i dezodoryzację. Jeśli olej poddany był wysokiej temperaturze w procesie rafinacji, to nie będzie miał takiego wyraźnego aromatu, jak nierafinowany. Taki olej to źródło nasyconych kwasów tłuszczowych (stearynowy, palmitynowy, mirystynowy), średnionasyconych kwasów tłuszczowych (kaprylowy, laurynowy, kaprynowy), wielonasyconych kwasów tłuszczowych (linolowy, a-linolowy), nienasyconych kwasów tłuszczowych (kwas oleinowy), polifenoli, fitosteroli. Co ważne tłuszcze występujące w oleju kokosowym są utleniane o wiele szybciej, niż inne. Utlenianie tłuszczy MCFA występujących w oleju kokosowym ma 3 stopniowy proces, a inne kwasy nawet 26 stopniowy.
Tłuszcze MCFA
Są to tłuszcze zbudowane z małych cząsteczek i dzięki temu ich metabolizm jest bardzo szybki. Ponadto nie odkładają się tak szybko w postaci tkanki tłuszczowej i trafiając od razu do wątroby zamieniają się w czystą, naturalna energię.
Olej kokosowy w wersji nierafinowanej ma też wiele innych nieoczywistych właściwości:
- zabija drobnoustroje,
- wspomaga proces odchudzania,
- pozwala uniknąć chorób serca i nadciśnienia,
- szybko dodaje energii,
- zapobiega osteoporozie,
- wspomaga leczenie Alzheimera,
- łagodzi objawy menopauzy,
- wpływa na lepszą pamięć i stymuluje pracę mózgu,
- jest doskonałym środkiem kosmetycznym działającym między innymi przeciwstarzeniowo,
- wspomaga leczenie cukrzycy typu II,
- ochrania układ trawienny.
Na aukcjach możemy kupić olej kokosowy rafinowany za około 10 zł/400ml, nierafinowany o połowę droższy, BIO w cenie około 45 zł za 500ml oraz wiele kosmetyków na bazie oleju kokosowego. Co ciekawe i dość istotne przy gotowaniu chociaż olej kokosowy sam w sobie ma zapach, to potrawy na nim smażone wcale nie będą pachniały kokosem! Czy czujecie się przekonani do superfoods w postaci oleju kokosowego? Przy tak galopującej inflacji może się wkrótce okazać, że cena oleju kokosowego jest identyczna z ceną oleju rzepakowego. Niemniej jednak nie zapominajmy, że nasz polski olej rzepakowy ma równie szerokie zastosowanie, a ponadto wszystko, co rośnie w szerokości geograficznej, w której mieszkamy, zawsze będzie dla nas najlepszym pokarmem.