Niedawno poruszyliśmy temat tak zwanego postu przerywanego i korzyści, jakie wynikają z jego zastosowania. Dzisiaj kilka słów uzupełnienia, a dokładnie jakie są rodzaje postów przerywanych. Dzięki temu, że możecie wybrać rodzaj poszczenia najbardziej zgodny z potrzebami Waszego organizmu macie szansę wytrwać przez kilka pierwszych dni, które są najtrudniejsze po podjęciu decyzji o zmianie nawyków. Z czasem każda zmiana „wchodzi w krew” i jest po prostu stylem życia, a nie tylko dietą.

Post przerywany jest wręcz fizjologicznym sposobem odżywiania się, zgodnym z tym, jak odżywiali się nasi praprzodkowie. Jedli oni jedynie wtedy, gdy coś zebrali lub upolowali. Jakże inaczej jest w dzisiejszych czasach! Gdyby tak spojrzeć na siebie z boku, to okazałoby się, że wciąż mamy coś w ustach, albo popijamy kawę, albo jemy przekąskę, mamy bardzo krótkie przerwy pomiędzy posiłkami. U wielu z nas tak to wygląda, prawda? Skrajnością jest niejedzenie przez cały dzień, bycie wyłącznie na kawie (co gorsza nie z ekspresu, ale tak zwanej plujce lub rozpuszczalnej), a na wieczór rzucanie się na jedzenie jak wygłodniałe zwierzę.

Posty, czyli długie przerwy pomiędzy posiłkami, sprzyjają normalizowaniu się poziomu glukozy i insuliny we krwi, pomaga w zachowaniu równowagi hormonalnej, a także wspomaga proces samotrawienia chorych i uszkodzonych komórek w organizmie (autofagia).

Głodówka lecznicza, która trawa nawet 10 – 14 dni jest dla większości osób zbyt trudna do zastosowania, więc posty przerywane (Intermittent Fasting) wydają się być rozwiązaniem dla wszystkich, którzy chcą zadbać o zdrowie. Warto zapoznać się z możliwościami, jakie daje post przerywany i wybrać rodzaj protokołu, najbardziej odpowiedniego dla własnego ciała.

Post TRF

Time restricted feeding polega na podzieleniu doby na dwie części: okno żywieniowe i post. To najprostszy z możliwych schematów do wprowadzenia w życie, nie wymaga zbyt wiele zachodu, nie notujemy niczego, nie liczymy. Jest też dość dowolne wyznaczanie czasu tak zwanego okna żywieniowego, zazwyczaj jednak trwa około 8 godzin. W czasie, kiedy możemy jeść nie liczymy też kalorii, ale oczywiście nie oznacza to, żeby w ramach posiłku spożywać ciastka, słone przekąski, fast food, czy inne niezdrowe produkty. W każdym rodzaju postu liczy się jakość posiłków, które jemy w miarę równych odstępach czasu (około 2-3 posiłków w ciągu 8 godzin). Ta metoda przynosi doskonałe efekty dla zdrowia. Przyznajcie, że jest to dobra metoda odżywiania w naszym zapracowanym świecie?

Dieta longo

Kolejną metodą jest dieta longo. Polega ona na stosowaniu 5- dniowego postu raz na miesiąc, lub na dwa miesiące. Pierwszego dnia postu spożywamy 1090 kalorii, a przez kolejne cztery dni maksymalnie 725 kalorii. Akurat taka, a nie inna kaloryczność posiłków w ciągu dnia na diecie logo wynika z konieczności zachowania proporcji mikroskładników. Gdybyśmy przez te 5 dni w ogóle nie jedli i powtarzali taki post zupełny, to w naszym organizmie na pewno doszłoby do zachwiania równowagi mikroelementów. Co istotne posiłki powinny zawierać: 10% białka, 34% węglowodanów i 56% tłuszczu.

Post naprzemienny

Ten rodzaj postu polega na poszczeniu co drugi dzień. Jednym słowem jemy co drugi dzień. Warto zaznaczyć, że tak jak w poprzednio opisanych metodach postu także i w tym powinniśmy postawić na jakość posiłków. Dopuszczalna jest też pewna modyfikacja polegająca na spożywaniu w trakcie postu naprzemiennego posiłków o wartości 25% naszego indywidualnego zapotrzebowania kalorycznego. Oczywiście należy go jak najdokładniej obliczyć biorąc pod uwagę jak najwięcej czynników, na przykład rodzaj pracy, płeć, wiek itd.

Co ważne w poście przerywanym niezwykle ważna jest jakość posiłków. Skoro zmniejszamy ich ilość w ciągu dnia, powinny być skomponowane w taki sposób, aby dostarczyć organizmowi najważniejszych składników odżywczych.

Dieta 5:2

Jeszcze jedną metodą poszczenia jest dieta 5:2. Przez 5 dni jemy normalnie, czyli regularnie i zdrowo (posiłki powinny być urozmaicone, najlepiej sezonowe), a kolejne 2 dni przeznaczamy na post. Może to być „twardy post” lub po prostu ograniczenie w tych dniach kalorii do 500 dziennie.

Oczywiście im bardziej wymagający rodzaj postu wybierzemy i zastosujemy go na 100%, tym szybciej zauważymy efekty, ale nie trzeba od razu, z dnia na dzień, wprowadzać bardzo drastycznych zmian. Dobrze jest nauczyć się żyć według innych, lepszych dla zdrowia zasad, a wtedy organizm podziękuje każdemu z nas dobrym samopoczuciem i sprawnością.