Każdy kraj ma swoje kulinarne śmierdzące tajemnice. Nie ma co bawić się w eufemizmy, smakołyki, często osiągające zawrotne ceny, potrafią tak cuchnąć, że dziwi fakt brania ich z przyjemnością do ust. No to co? Zróbmy małą rundkę po świecie w poszukiwaniu delicji niegrzeszących zapachem i aromatem…
Dookoła świata z przymrużeniem oka 😉
Malezja
To kraj, w którym możecie zasmakować duriana. Poruszaliśmy jego temat w niedawnym, wpisie, do którego odsyłamy. Jest to azjatycki owoc, bardzo soczysty, uważany za najbardziej śmierdzący owoc na całym świecie. Europejczykom zapachem przypomina… padlinę.
RPA
Biltong suszone mięso antylopy przyprawione octem i mieszanką przypraw. Można je kupić w internecie bez problemu, kosztuje około 20 zł za 70g. Ma dużo białka, smakuje trochę jak wołowina, ma niewiele tłuszczu. Wygodnie można je zabrać na wycieczkę w góry, bo jest lekkie i nie psuje się, chociaż… czy to bezpieczne? Taki zapach może zachęcić dzikie zwierzęta 😉
Tajlandia
Co tak cuchnie w Tajlandii? Pasta krewetkowa otrzymywana ze sfermentowanych, mielonych krewetek suszonych na słońcu. Jest niedroga, około 9zł za 200g opakowanie, aromat uwalnia się podczas gotowania. Jest dodatkiem do dań rybnych, warzyw, sosów i marynat.
Wielka Brytania
Ser Stinking Bishop, czyli podpuszczkowy ser z mleka krowiego o zapachu bardzo brudnych skarpet, to przysmak Brytyjczyków. Skąd taka nazwa? Może lepiej nie wnikać w etymologię nazwy. Zostańmy przy tej ciekawostce serowej, jako produkcie niezwykle cenionym, produkuje się go rokrocznie około 20 ton! W internecie cena za 200g ser waha się od 20-25 GBP. Produkowany jest od 1972 roku w południowo -zachodniej Anglii przez Karola Martel i Jego syna w miejscowości Dymock. Oj, zapach pewnie niesie się dookoła całego hrabstwa.
Indie
Asafetyda, to indyjska przyprawa otrzymywana z rośliny o nazwie zapaliczka cuchnąca, inaczej zwanej smrodzieńcem, co odpowiada ostremu, gorzkawemu smakowi i czosnkowemu zapachowi. Dokładnie rzecz biorąc tą żółtą przyprawę bierze się z korzeni i kłączy zapaliczki, która naturalnie rośnie w Indiach, Iranie i Afganistanie. W Polsce znana jest pod nazwą czarcie łajno. A może przekona Was fakt, że jest rośliną leczniczą? Zapobiega wzdęciom, skutecznie działa na grypę, poprawia trawienie, działa przecie drobnoustrojom, a nawet ma działanie antykoncepcyjne, chociaż może to akurat związane jest właśnie z zapachem? 😉
Szwecja
Kiszone śledzie, są przysmakiem Szwedów otrzymywanym ze sfermentowanych śledzi. O ile śledzie niezbyt pięknie pachną, to ten rarytas po prostu capi niczym zgniła ryba. Co ciekawe puszkę z owymi śledzikami należy otwierać wyłącznie na zewnątrz lub pod wodą…’
Sycylia
Bottarga, suszona ikra cefala o zapachu starego kawioru jest sycylijskim przysmakiem dodawanym oczywiście do makaronów na ciepło lub na zimno. Jest też dodatkiem do sałatek i potraw rybnych. Zachwalany jest jako luksus kulinarny na wyjątkowe okazje, ale coś tak śmierdzacego musi mieć faktycznie sztab najlepszych pijarowców za sobą… Niemniej podczas wyjątkowej kolacji taki smakołyk na pewno wywoła wrażenie.
Ameryka
Peklowana wołowina, corned beef, to wbrew temu, co sądzimy o amerykańskiej szybkiej kuchni prawdziwy specjał. Przygotowanie jej zajmuje sporo czasu, bo samo marynowanie trwa około 10 dni i potem przez kilka godzin jest dodatkowo obrabiana.
Francja
Ser Epoisses de Bourgogne przywodzi zapachem na myśl kogoś, kto przez wiele wiele dni nie zaznał kąpieli.Podobno zajadał się nim sam Napoleon Bonaparte. Repeturę opracowali cystersi w XVI wieku, a pochodzi zgodnie z nazwą z małego miasteczka Epoisses w Burgundii. Odurzający zapach sprawia, że obowiązuje zapach przewożenia go publicznymi środkami transporytu. Dojrzewa od 4 do 6 tygodni, a następnie obmywany jest lokalną brandy. To prawdziwy hand made, bo powierzchnię obmywa się regularnie ręcznie.
Japonia
Natto, to sfermentowana soja o zapachu mieszanki grzybów, amoniaku i drożdży. Jest źródłem białka, błonnika i wielu cennych minerałów, tylko ten zapach… Fermentacja odbywa się za pomocą bakterii Bacillus subtilis natto, które tworzą enzym zwany nattokinazą.
Chiny
Stuletnie jaja, słyszał o nich chyba każdy, są przetrzymywane przez kilka tygodni w roztworze gliny, niegaszonego wapna, herbaty, soli, łusek ryżowych i wody uzyskują zapach siarki i amoniaku, sama radość podniebienia!
Ukraina
Sprzedawane na Ukrainie powszechnie suszone ryby wyglądają całkiem niepozornie, za to po otwarciu szczelnego opakowania w twarz bucha aromat odurzający. Niemniej jednak ze względu na smak warto spróbować!
Tajwan
Fermentowane tofu w porównaniu z powyższymi to pikuś, bowiem ma jedynie skondensowany zapach śmierdzących serów. Jest przekąską na śniadanie, do owsianki, na obiad do ryżu, smażony na głębokim oleju można je jeść zamiast popcornu. Rozgniecionym tofu doprawia się dania warzywne duszone i smażone w woku.
Świat ma smak niepowtarzalny, co kraj, to inne zwyczaje kulinarne, dzięki nim możemy dotykać różnych kultur i co tu dużo mówić: sprawdzić swoją wytrzymałość zarówno tą fizyczną, jak i psychiczną 😉 Zachęcamy Was do przełamywania barier i czerpania radości z jedzenia!