Często po prostu nie wiemy w jaki sposób właściwie odżywiać nasze dzieci, nagradzamy je słodkimi przekąskami, podtykamy zbyt wiele jedzenia, a chociaż robimy to wszystko mając jak najlepsze intencje, to niestety złe nawyki skutkują problemami w przyszłości. Co więc zrobić, aby naszym dzieciom niczego nie zabrakło i wyrosły na zdrowych dorosłych? Zapytaliśmy o to naszego eksperta!

Jacek Kłębowski – dietetyk, trener personalny, doradca ds. żywienia i suplementacji. Prywatnie najszczęśliwszy na świecie mąż i tata uroczej Laury. Za największe osiągnięcia życiowe uważa połączenie biznesu, rodziny i pasji do propagowania zdrowego stylu życia. Zdobywca złotego medalu w Mistrzostwach Polski w Wyciskaniu Sztangi Leżąc. Od lat propaguje zdrowy tryb życia, a swoim pacjentom powtarza swoje motto: “to ty kreujesz swoje ciało, życie poprzez codzienne nawyki, więc uważaj jakie nawyki karmisz”!

KOCHAJĄCY RODZICE, NIE ODBIERAJĄ DZIECIOM RADOŚCI DZIECIŃSTWA

Wszystko, czym karmimy na co dzień swoje dzieci będzie miało swoje konsekwencje w przyszłości. Nawyki żywieniowe kształtujemy od pierwszych lat życia i przede wszystkim dając dobry lub zły przykład. Nie łudźmy się, że uda nam się zdrowo karmić dzieci, jeżeli sami nie odżywiamy się racjonalnie! Z dziećmi trzeba rozmawiać, pokazywać, tłumaczyć, zapoznawać z nowymi smakami, wspólnie przyrządzać posiłki. Być może takie domowe warsztaty kulinarne trwają długo i są obarczone pewnym ryzykiem, czyli powodują czasem duży bałagan, to mimo wszystko warto, to jedna z ważniejszych rzeczy, którą powinniśmy wpajać dzieciom. Nie wystarczy nauka o zdrowym żywieniu w szkole, jeśli w domu nie panują podobne zasady. Warto dzieciom proponować owoce, kiedy proszą o coś słodkiego, czyli dać wybór – jabłko, gruszka, czy banan? Można upiec ciasteczka owsiane, przygotować prosty koktajl owocowo-warzywny, sałatkę owocową z owoców sezonowych. Byle tylko nie były to gotowe, wysoko przetworzone przekąski. Wspólne gotowanie jest też przyjemnością, okazją do śmiechu, próbowania, nauką nowych czynności, więc angażowanie dzieci w te czynności przynosi obopólną korzyść. To jasne, że od czasu do czasu zdarzają się okazje, na przykład urodziny, spotkania rodzinne, kiedy na stole goszczą torty, słone przekąski, napoje kolorowe, więc z drugiej strony rygorystyczne zabranianie spowoduje jedynie, że nasze dzieci tym bardziej będą chciały tego wszystkiego spróbować. Nie nadawajmy tym produktom dodatkowej rangi, niech nie będą zupełnie zakazane raz na jakiś czas, bo zakazany owoc najlepiej smakuje. Najważniejszych nawyków uczymy dzieci w domu, dlatego dawajmy dobry przykład! Mówi się, że do piątego roku życia nie powinniśmy podawać dzieciom cukru. Owszem, często te pięć lat ma duży wpływ na przyszłość, a cukier nie dostarcza przecież żadnych składników odżywczych poza energią, pustymi kaloriami. Pamiętajmy jednak, że cukier jest dosłownie wszędzie, w jogurtach, soczkach dla dzieci, wodach smakowych, pieczywie itd. Czy można to wszystko całkowicie wyeliminować? Oczywiście, że nie. Ale można mądrze wybierać i uczyć mądrych wyborów nasze pociechy.

PODJADANIE

Ogromnie ważnym aspektem przy racjonalnym odżywianiu naszych dzieci jest nie podawanie przekąsek pomiędzy posiłkami. Niech ciasteczka, paluszki, chipsy nie stoją przez cały dzień w zasięgu dzieci. Deser tak, ale po zjedzeniu głównego posiłku. Wtedy posilony organizm nie będzie wołał dodatkowej porcji słodyczy za chwilę, ponieważ jest zaspokojony energetycznie. Czy cukier napędza apetyt? Biorąc pod uwagę, że nie posiada wartości odżywczych może spowodować, że dosłownie po kilkunastu minutach cukier znowu nam spada i znowu zjedlibyśmy coś słodkiego. Także pobudzajmy apetyt naturalnie poprzez ruch, zabawę, stałe pory posiłków.

GEN OTYŁOŚCI

To nie gen otyłości decyduje o wyglądzie dziecka, ale to, czy w domu panują niezdrowe nawyki żywieniowe. Tak więc rodzice otyli, karmią dzieci równie niewłaściwie co siebie, to powodują otyłość najmłodszych. Z całą stanowczością powtarzam, że nie da się wpoić zdrowych nawyków, to zresztą nie dotyczy tylko jedzenia, jeśli przykład nie idzie z góry. Nawet dzieci, które mają pewne predyspozycje do tycia, ale zadbamy o ich dietę i regularny ruch, to nie są zdeterminowane do bycia otyłymi. Oczywiście mówię tu o dzieciach zdrowych. Wiele chorób przecież powoduje otyłość i bez zastosowania leczenia nie osiągną prawidłowej wagi. Otyłość u dzieci to naprawdę duży problem w naszych czasach. Warto też wspomnieć do czego może prowadzić otyłość poza uszczerbkiem na zdrowiu. Otyłość prowadzi do kompleksów, obniżenia poczucia własnej wartości, do braku akceptacji w środowisku rówieśniczym, może spowodować późniejsze zaburzenia odżywiania takie jak anoreksja, bulimia, a cierpią na nie coraz młodsze dzieci! Dlatego wygląd fizyczny, jak i sfera psychiczna są ze sobą powiązane. Myśląc, że maluch otyły po prostu „dobrze wygląda” i „z wiekiem wyrośnie” niestety nie mamy racji. Dbajmy o tych, na których zależy nam najbardziej na świecie jak o największe skarby z pełną świadomością tego, że mamy wpływ na ich ukształtowanie psychiczne i długie, zdrowe, szczęśliwe życie!

GLUKOZA

Kiedyś dzieciom podawano glukozę, czyli cukier prosty, ale według mnie nie ma to sensu. W myśl hasła „cukier krzepi” uważano, że glukoza poprawi apetyt, pomoże skupić się przy nauce, ale według mnie nie jest to prawda. Według mnie na apetyt wystarczy regularne żywienie, o konkretnych porach, a nie podawanie takiego, czy innego specyfiku. Jeśli dzieci mają zdrową dietę w której występuje masa wartości odżywczych, zbilansowaną, a do tego jak największą dawkę ruchu, to nie będą miały problemu z apetytem.

RODZINNA AKTYWNOŚĆ

Wraz z moją rodziną po prostu lubimy spędzać aktywnie czas. Dodaje nam to energii, pozytywnego nastawienia, mamy poczucie, że jesteśmy ze sobą i dla siebie. Najprostszą formą aktywności są spacery. Bez względu na porę roku i pogodę spacerujemy, dotleniamy organizm, bawimy się. Mamy psa, więc tym bardziej codziennie mamy motywację. Poza tym regularnie chodzimy na basen, moją pasją jest jazda na rowerze, więc zarażam tą pasją moją Córeczkę. Dla mnie ćwiczenia zwłaszcza na siłowni są wpisane do rutyny dnia, ale teraz, kiedy nie mam możliwości wychodzić do siłowni ćwiczę w domu i siłą rzeczy towarzyszy mi także moja rodzina.

Jeśli szukacie ciekawej inspiracji na zdrową przekąskę dla swojej pociechy, która jest dodatkowo prosta do przygotowania, to zerknijcie na przepisy FIT Dietetyka na super koktajl z gruszki i szpinaku, batoniki orzechowe, które sprawdzą się jako wartościowe drugie śniadanie i serową chmurkę prawdziwą rozkosz dla podniebienia!

Macie problemy z zaplanowaniem właściwej diety swoich dzieci? Za żadne skarby nie chcą jeść warzyw, owoców i wielu innych produktów, albo wręcz przeciwnie – jedzą zbyt wiele i już mają problemy z nadwagą? Poproście koniecznie o pomoc specjalistę! Jacek Kłębowski prowadzi konsultacje stacjonarne, a także online i pomoże Wam nie tylko przywrócić zdrowie, ale zupełnie odmienić życie Waszej rodziny na lepsze, bo zdrowe odżywianie i ruch to gwarancja dobrej jakości życia!