Frutarianin to nie kosmita!

Frutarianie to osoby, które stawiają w diecie wyłącznie na owoce. Taka dieta powinna być zaplanowana niezwykle precyzyjnie, aby organizmowi nie zabrakło tego, czego najbardziej potrzebuje na co dzień. Nie jest to łatwe, bo każda komórka ciała potrzebuje zróżnicowanego odżywienia. Wiadomo, że nie jest to dieta „na chwilę”, bo nie przyniesie żadnego efektu poza tym, o który z pewnością nam nie chodzi – „jojo”, ponadto objawy w postaci osłabienia, senności, spadku energii. Jeżeli zatem myślicie na serio o takim sposobie żywienia, to planujcie radykalne zmiany nie tylko na talerzu!

Co jedzą frutarianie?

W skrócie rzecz ujmując tylko owoce. Zarówno słodkie, kwaśne, oleiste, ale też niektóre warzywa, które pod kątem botanicznym są owocami, należą do rodziny psiankowatych i dyniowatych. Psiankowate (Solanaceae) to „spora rodzinka”, której „członkami” jest około 2500 gatunków roślin! W Polsce najbardziej popularne psiankowate to pomidor, papryka, ziemniak, bakłażan, jagody goi, miechunka, pieprz, czy ziele angielskie. W niektórych odmianach frutarianizmu można spożywać małe ilości orzechów, pestek, nasion zbóż i dość rzadko nasiona roślin strączkowych. A najbardziej restrykcyjni frutarianie jedzą wyłącznie owoce, ale… tylko te, które samoczynnie spadną z gałęzi! Hmmm… zakupy na takiej diecie raczej są… niemożliwe do zrobienia w sklepach. Za to szczęściarze z kawałkiem własnego sadu mogą się na nią skusić.

Zasady:

  • owoce powinny dostarczać aż do 75% całodziennej dawki energii,
  • tłuszcz 10% kalorii dziennie,
  • jeden posiłek = owoce jednej kategorii (czyli słodkie, półkwaśne, albo kwaśne),
  • pomiędzy posiłkami muszą być zachowane przerwy nawet do półtorej godziny (żeby nie łączyć powyższych kategorii owoców),
  • owoce zawierające tłuszcze oraz sok z cytryny można dodawać do wszystkich kategorii owoców,
  • posiłki muszą być syte, regularnie spożywane,
  • należy pić dodatkowo jak najwięcej wody.

Posiłek frutariański mogą stanowić same owoce, sałatki owocowe, owoce suszone, musy, soki świeże, smoothie i pasty.

Kategorie owoców

Owoce słodkie: banany, daktyle, winogrona, arbuzy, melony, morele, kaki. Półsłodkie: jabłka, gruszki, śliwki, czereśnie, brzoskwinie, maliny, jeżyny, borówki, mango, papaja, figi i jagody. Owoce bogate w tłuszcz: awokado, oliwki, kokosy, duriany (tak tak, te o o niesamowitej woni!;))

Owoce botanicznie, ale jednak warzywa dla frutarian, to: pomidory, ogórki, bakłażany, paprykapatisony, dynie i cukinie. W sezonie letnim i jesiennym w naszym kraju frutarianie jednym słowem „mają wyżerkę”!

Czy to jest zdrowe?

Wielu dietetyków nie zaleca takiej diety. Oczywiście u podstaw takiego podejścia jest obawa o to, czy jesteśmy w stanie zdrowo przeżyć i być odżywionymi bez produktów z różnych grup. Jak zwykle nie ma prostych odpowiedzi i wiele trzeba samodzielnie przemyśleć, przetestować i skonsultować ze specjalistą. Oczywiście tak zwane „dni tylko na owocach”, to nie frutarianizm. Taka przerwa w jedzeniu mięsa, zbóż i innych produktów może mieć swoje zalety.

Wielu frutarian motywuje silne postanowienie, aby nie szkodzić roślinom, uwolnić się od klasycznych sposobów jedzenia, czasem są to też kwestie związane z wiarą, ale każdy z nich przyzna, że robi to, bo owoce zapewniają im zdrowie, dobrą energię i jasność umysłu.

Dla kogo jest dieta frutariańska?

Ta dieta jest dla osób nie tylko zdeterminowanych, wewnętrznie przekonanych, że będzie to dla nich dobre i ogólnie rzecz ujmując zdrowych. Jednak nawet u zdrowych mogą się pojawić objawy takie jak zmęczenie, obniżony poziom energii, bóle głowy, obniżenie odporności, zaburzenia hormonalne, anemia, czy osteoporoza. Jeśli coś takiego występuje przy jakiejkolwiek diecie chyba nikogo nie zdziwi porada, aby natychmiast jej zaprzestać i wykonać podstawowe badania krwi.

Na pewno jeśli masz jakiekolwiek przewlekłe choroby koniecznie skontaktuj się ze swoim zaufanym lekarzem, czy frutarianizm nie zaszkodzi ci bardziej, niż pomoże w utrzymaniu zdrowia. Osoby ze skłonnościami do anemii też zdecydowanie nie powinny się tej diety imać, bo nie dostarcza ona wielu niezbędnych składników, których niedobór jest niebezpieczny tj. białko, tłuszcze (zwłaszcza omega-3), witaminy z grupy B, żelaza, cynku, czy wapnia.

Widok dojrzałych truskawek, które dopiero co spadły z krzaczka jest o tej porze roku dość abstrakcyjny i na pewno niektórym wręcz ślinka cieknie, ale zarówno frutarianie, jak i reszta śmiertelników muszą poczekać… jeszcze tylko pół roku… 😉

Dzień frutarianina

Co może zjeść przykładowo w ciągu dnia frutarianin? Tym razem przepisów nie trzeba podawać…

Śniadanie: koktajl bananowy z mleczkiem kokosowym i jagodami.

Drugie śniadanie: kilka mandarynek i kiwi.

Obiad: sałatka z pomidorów, ogórków, bakłażana i awokado.

Podwieczorek: smoothie z owoców leśnych i truskawek.

Kolacja: garść suszonych moreli, daktyli i śliwek.

Jedno jest pewne, że na diecie frutariańskiej nie zabraknie nikomu witamin i raczej nikt nie będzie chodził głodny. Jednak także pod względem charakteru trzeba uczciwi postawić sobie pytanie, „czy jestem skłonny do aż takiej dyscypliny”? Każda dieta wymaga zmian, ale sami przyznacie, że frutarianie idą na całość. Nie pozostaje nam życzyć Wam niczego więcej, jak zdrowia, racjonalnego podejścia, a jeśli już doprowadzicie do niedoborów… wybierzcie najlepszą możliwą suplementację!😉