Nazwa “dieta bezglutenowa” kilkukrotnie pojawiała się już we wcześniejszych wpisach i generalnie każdy z Was wie, z czym to się je. Jak bada się uczulenie na gluten? Ile to kosztuje? I co smacznego i prostego można na diecie bezglutenowej zjeść na śniadanie, obiad i kolację?

Od czego zacząć?

Jeśli po jedzeniu produktów, w których dominuje gluten masz dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, zaczęły się problemy ze skórą, których nie można wiązać na przykład ze zmianą proszku do prania, czy kosmetyków, to warto wykonać badania, które odpowiedzą na pytanie, czy jest to uczulenie na gluten i konieczne jest wyeliminowanie go z codziennej diety.

Jakie badania?

Istnieje wiele badań, które pomagają wykryć nietolerancję glutenu. Na przykład gastroskopia, badanie z krwi na przeciwciała, testy nietolerancji Food detective, testy alergiczne (panel pokarmowy).

Jakie badania można wykonać z krwi?

  • przeciwciała przeciw transglutaminazie tkankowej (anty-tTG) w klasie IgA,
  • przeciwciała przeciwgliadynowe (AGA) w klasie IgG i IgA,
  • przeciwciała przeciwendomyzjalne (anty-EmA) w klasie IgA,
  • dodatkowo można zrobić badania genetyczne określające predyspozycje do nietolerancji.

Ile to kosztuje?

W zależności od laboratorium ceny mogą się wahać. Inna cena jest badań z krwi, a zupełnie inna genetycznych. Cena testów na obecność HLA DQ2.2 lub DQ8 to około 300zł, a badania serologiczne około 260zł. Gastroskopia i biopsja to już koszty rzędu 350zł i więcej. W aptece można kupić test do wykonania w domu cenie około 50zł. To najtańsze rozwiązanie, ale nie daje 100% pewności i mimo wszystko po jego wykonaniu warto porozmawiać z lekarzem.

Jak mieć pewność?

Jeszcze raz w skrócie: najlepiej jest zrobić badania genetyczne. Ryzyko rozwoju choroby wynosi 10% w przypadku, gdy choruje osoba w pierwszym stopniu pokrewieństwa. Robimy test na obecność genów HLA DQ2.2, DQ2.5 lub DQ8. Jeżeli taki test wypadnie pozytywnie, to istnieje możliwość celiakii, ale należy brać pod uwagę, że geny te występują u 20-40% zdrowych osób.

Uwaga! Jeśli nie ma podstaw, aby odstawić gluten, to nie powinno się tego robić, a taką decyzję zawsze warto przedyskutować z dietetykiem lub lekarzem. Taka dieta, zwłaszcza niewłaściwie, na własną rękę, w oparciu o newsy z Internetu, może doprowadzić do niedoborów, gorszego samopoczucia, a to już krok do poważniejszych zmian chorobowych. Jeśli badania nie wykażą genów HLA DQ2.2, DQ2.5 lub DQ8, to z dużym prawdopodobieństwem można wykluczyć celiakię i zrobić kolejne badania pod kątem alergii lub nieceliakalnej nadwrażliwości na gluten.

Kolejne badania, to badania na przeciwciała, które pozwolą określić ewentualną aktywność choroby. Jeśli jest ona aktywna, to podwyższony poziom we krwi powinny wykazywać przeciwciała przeciwko:

  • -endomysium mięśni gładkich EmA,
  • -transglutaminazie tkankowej tTG,
  • deamidowanej gliadynie DGP (u dzieci do 2 lat)
  • całkowity poziom IgA.

Może się zdarzyć, że rozpoznanie schorzenia jest trudne, a wtedy zaleca się biopsję jelita cienkiego, która umożliwia ocenę stanu kosmków jelitowych. W chorobie trzewnej zostają one uszkodzone na skutek toksycznego działania glutenu i zmniejszają możliwości wchłaniania składników odżywczych. W ten sposób dochodzi do niedoborów witaminowo-mineralnych. Można określić też stadium choroby robiąc morfologię krwi, OB, CRP, elektrolity, żelazo, folianty, witaminy D i B12.

Co zjeść na śniadanie, obiad i na deser?

Śniadanie bez pieczywka, to nie śniadanie dla wielu z nas 😉 Na diecie bezglutenowej nie trzeba rezygnować ze świeżych wypieków, ale trzeba je zrobić “sposobem”. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma! Dieta bezglutenowa, to nie moda, ale konieczność dla niektórych.

Najprostszy na świecie chlebek bezglutenowy

Składniki:

  • 250g masła orzechowego
  • 4 jajka
  • płaska łyżeczka proszku do pieczenia lub sody

Przygotowanie:

Wszystkie składniki dokładnie należy wymieszać i przełożyć do foremki wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy przez 45min (aż powierzchnia będzie złota, a patyczek włożony w sam środek będzie suchy po wyjęciu) w temperaturze 190 stopni.

Taki chlebek można jeść nawet po kilku dniach.

Placuszki jak złoto

  • 1 kg ziemniaków
  • 1 duża cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 4 łyżki mąki gryczanej
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • łyżeczka śmietany 18%
  • 2 jajka
  • łyżeczka soli
  • pieprz do smaku
  • olej do smażenia

Przygotowanie:

Ziemniaki ścieramy na tarce, albo… korzystamy z sokowirówki! Sok odstawiamy na chwilę, potem powoli odlewamy, a na dnie powinna się zebrać skrobia, którą dodajemy do pulpy ziemniaczanej. Dodajemy drobniutko pokrojoną cebulkę i czosnek. Łączymy z pozostałymi składnikami, odstawiamy na 10 minut, żeby mąka napęczniała i smażymy na rozgrzanym oleju. Wbrew pozorom oleju powinno być dużo, wtedy placki nie chłoną go, a po zdjęciu ich z patelni osuszamy je na ręcznikach papierowych z obu stron.

Paszteciki ze szpinakiem

Składniki:

  • 0,5kg chlebowej mieszanki bezglutenowej
  • 350ml ciepłej wody
  • 2 łyżki oleju
  • 20g cukru
  • 5g soli
  • 20g świeżych drożdzy
  • 30g świeżego lub mrożonego szpinaku

Przygotowanie:

Do miski wlewamy ciepłą wodę, szpinak świeży pokrojony, lub rozdrobniony mrożony (wcześniej trzeba go rozmrozić i odsączyć!), sól, olej mąkę cukier i drożdże. Mieszamy składniki i wyrabiamy na gładkie ciasto. Dzielimy na kawałki tak, aby powstały małe bułeczki. Wykładamy na blachę i odstawiamy w ciepłe miejsce do czasu, aż urosną. Przed pieczeniem smarujemy je olejem i pieczemy przez 25 minut w temperaturze 180 stopni.

Serniczek bezglutenowy

Składniki:

Ciasto

  • 3 szklanki mąki bezglutenowej (mieszanki mąk)
  • 1 szklanka cukru
  • 1 kostka miękkiej margaryny
  • 4 żółtka
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia lub sody
  • 2 łyżki kakao

Ser

  • 1 kg sera półtłustego
  • 4 żółtka
  • 1½ szklanki cukru
  • 2 łyżki skrobi ziemniaczanej
  • 1 kostka margaryny
  • 1 cukier waniliowy

Przygotowanie:

Najpierw łączymy wszystkie składniki na ciasto, chowamy do lodówki na godzinę. Białka jaj oddzielamy wcześniej od żółtek i zostawiamy osobno w miseczce. Białka pozostałe z ciasta i z jajek na ser do sernika ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę. Ser mielimy, dodajemy żółtka, cukier, mąkę ziemniaczaną, roztopioną i ostudzoną margarynę, cukier waniliowy i dokładnie mieszamy. Na koniec powoli i delikatnie dodajemy białka jajek. Na blaszkę wyłożoną pergaminem do pieczenia ścieramy na tarce część ciasta wyjętego z lodówki i wykładamy masę serową, a na wierz znowu ścieramy pozostałą część ciasta. Wkładamy do piekarnika na godzinę i pieczemy w temperaturze 180 stopni.

Smacznego!