Arcydzięgiel (Angelica archangelica), inaczej dzięgiel litwor, poza bardzo ciekawą nazwą ma także szerokie zastosowanie w ziołolecznictwie. Współcześni fitoterapeuci wspomagają się naparami z tego ziela na żołądek i silny stres (wyczerpanie nerwowe). Z arcydzięgiela wykonuje się olejek, który pomaga złagodzić silne bóle reumatyczne.
Dzięgiel litwor święcił triumfy jako zioło lecznicze już w średniowieczu, a ówcześni zakonnicy nazywali je Zielem Ducha Świętego, gdyż wierzyli, że korzenie pomagają osiągnąć długowieczność. Skąd takie wierzenia? Być może dzięki jego szerokim właściwościom i faktowi, że ci, którzy potrafią posługiwać się ziołami żyją dłużej. Wiedza o ziołach zmienia nie tylko komfort życia, pomaga złagodzić wiele uporczywych dolegliwości, ale też zmienia światopogląd i uwrażliwia na przyrodę, w której tkwią nieprawdopodobne siły!
Fitoterapia zaleca przygotowywanie różnych przetworów z arcydzięgiela takich jak napary, nalewki, konfitury, które można śmiało zastosować na wszelkiego typu dolegliwości układu pokarmowego takie jak wrzody, niestrawność, ale też na pobudzenie apetytu, ponieważ pobudza wydzielanie enzymów trawiennych, zwiększa wydzielanie soku żołądkowego i śliny. Napary są dobre na sen, ponieważ działa uspokajająco, a płukanki doskonale wpływają na włosy przetłuszczające się i z łupieżem.
Ponadto arcydzięgiel w medycynie ludowej wykorzystywany jest do leczenia między innymi bielactwa i chorób skóry.
W przypadku układu pokarmowego po arcydzięgiel warto sięgać na ból brzucha, zaparcia, wzdęcia, czkawkę i skurcze żołądka ze względu na zawarte w nim furanokumaryny i składniki olejku eterycznego, które działają rozkurczowo na mięśnie gładkie przewodu pokarmowego. Przy wrzodach żołądka stosuje się odwar z korzenia arcydzięgiela w połączeniu z naparem z piołunu i szałwii. Olejku z ziela można dodawać do kąpieli, ponieważ znieczula i poprawia ukrwienie skóry.
UWAGA! Na terapię tym ziołem muszą uważać osoby z nadwrażliwością na promienie słoneczne, bo ma właściwości fotouczulające! Po wypiciu naparu i narażeniu się na intensywne promienie słoneczne mogą wystąpić (już po kilku minutach) widoczne miejscowe obrzęki, przekrwienia i pęcherze. Wiele ziół wykazuje takie działania niepożądane w kontakcie ze słońcem, na przykład dziurawiec, który najlepiej stosować po prostu jesienią i zimą. Ostrożność powinny zachować też kobiety w ciąży i osoby mające problem ze stanami zapalnymi kłębuszków nerkowych i wyrostka robaczkowego.
Chyba jedną z najciekawszych właściwości dzięgiela litwora jest leczenie bielactwa. Ksantotoksyna, ksantotoksol, angelicyna i pochodne furanokumaryny w nim zawarte zwiększają wytwarzanie pigmentu, melaniny, w skórze po ekspozycji na słońce.
Arcydzięgiel sprawdza się w przypadku łuszczycy i trądziku, ponieważ wykazuje działanie przeciwbakteryjne. Olejek arcydzięglowy, stosowany zewnętrznie, łagodzi stany zapalne skóry oraz swędzenie skóry, które występuje w przypadku świerzbu.
Napar z korzeni arcydzięgla
Należy wsypać pół łyżki stołowej rozdrobnionych korzeni ziela do szklanki i zalać wrzącą wodą. Pozostawić na 15 minut pod przykryciem, a następnie przecedzić. Napar można pić po 1/4-1/3 szklanki 2-3 razy dziennie przed posiłkiem, aby wspomóc trawienie, albo po posiłku, jako środek wiatropędny. Napar można wypić również przed snem jako środek uspokajający i ułatwiający zasypianie.
Zielona konfitura z arcydzięgiela
Składniki:
- 1 kg łodyg arcydzięgla
- 1 kg cukru
- 3 szklanki wody
- sól
Przygotowanie:
Łodygi pokroić na kilkucentymetrowe kawałeczki, zalać zimną posoloną wodą i odstawić na 24 godziny. Po tym czasie wodę odlać, łodygi opłukać i zdjąć z nich skórkę. Wrzucić do syropu cukrowego sporządzonego z 1 kilograma cukru i trzech szklanek wody. Smażyć powoli, często mieszając, aż łodygi staną się zupełnie przeźroczyste. Następnie przetrzeć przez sito i przełożyć do słoików, a następnie pasteryzować około 20 minut.
Bez świeżych lub suszonych korzeni dzięgielu nie byłoby likierów Chartreuse i Benedictine, a także znanych wódek i nalewek dzięgielówek.
Tłuczone nasiona arcydzięgla, przypominające wanilię, stosowane są do wielu deserów na bazie mleka, a suszone mielone korzenie dodaje się do ciasteczek, czy przy przyrządzaniu niektórych sosów i potraw rybnych. Nasionka zmieszane z posiekanymi ogonkami liściowymi mogą służyć nawet do przyprawiania drinków!
Kandyzowane łodyżki
Składniki:
- 600 g młodych pędów arcydzięgla
- 3 szklanki cukru
- 1 szklanka wody
- łyżka soku z cytryny
- 2 łyżki cukru pudru
Przygotowanie:
Młode niezdrewniałe ogonki liściowe i pędy kwiatowe umyć, delikatnie oskrobać (jak rabarbar) pokroić na niewielkie kawałki. Zagotować syrop cukrowy z dodatkiem soku z cytryny, wrzucić pokrojone łodygi, doprowadzić do wrzenia, zestawić z ognia i pozostawić na całą noc. Czynności te należy powtarzać prze kolejne trzy dni, a czwartego dnia gotować łodygi na wolnym ogniu aż większość wody wyparuje, wówczas łodygi wyjąć, rozłożyć na blasze, posypać cukrem pudrem i wysuszyć w lekko nagrzanym piekarniku. Powstaną cukierki, które mogą służyć do ciekawych dekoracji tortów, kremów, aromatyzowania wielu ciast. Przy zapaleniu jamy ustnej lub dziąseł znakomicie pomaga ich żucie!