W większości klubów sportowych, do których na całe szczęście coraz częściej uczęszczamy, są poza różnymi zajęciami fitness także zajęcia jogi. Co to jest joga i dla kogo jest odpowiednia?

Można się pokusić o stwierdzenie, że joga jest najstarszą formą pracy z ciałem i umysłem, bo odkrycia archeologiczne utożsamiane z jogą datowane są na lata 2300-1500 p.n.e. i związane są z pierwszymi miastami doliny Indusu. Joga to jeden z kilku ortodoksyjnych systemów filozofii indyjskiej, która dotyka wszystkich związków ciała z umysłem. Przyznacie, że to dość niesamowite, że starożytni mieli wiedzę, do której dopiero dochodzi na przykład współczesna medycyna, a mianowicie, że w leczeniu każdego schorzenia ciała, należy zadbać także o umysł i dobre samopoczucie pacjenta. Joga w fitness klubie ogranicza się w zasadzie do ćwiczeń, ale „właściwa” joga wyraża się w każdym aspekcie życia, jest to trening ciała, medytacja, regulowanie oddechu, samoświadomość. Wiele z technik jogicznych zostało wchłonięte przez na przykład buddyzm, czy dźinizm. Joga z jaką mamy do czynienia najczęściej, to tak zwana hathajoga, czyli zestawy wiczeń fizycznych i umysłowych, które wykonuje się po prostu dla zdrowia. Joga jest odpowiednia dla każdego, mogą ją ćwiczyć dzieci, osoby dorosłe i starsze. Każdemu potrzebna jest umiejętność regulowania oddechu, bo chociaż brzmi to niedorzecznie, to większość z nas nie potrafi oddychać! Stres powoduje przyspieszenie oddechu, bierzemy hausty powietrza, czasem wręcz zapominamy, żeby głęboko odetchnąć, zresztą sami się przekonacie, że jeśli wybierzecie się na zajęcia jogi, to będzie to pierwsza od dawna okazja do oddechu pełną piersią. Nie da się żyć bez oddechu, wody, pożywienia. Pierwsze kroki na ćwiczeniach mogą doprowadzić wręcz do frustracji osoby, które są na co dzień poddawane dużej presji i nie potrafią rozluźnić ciała i być tu i teraz, nie w przyszłości, czy przeszłości. Wiele pozycji powoduje ból, szczególnie, gdy stres jest bardzo skumulowany w górnym i dolnym odcinku kręgosłupa. Warto ćwiczyć z instruktorem, który zapobiegnie wszelkim kontuzjom, ale nie wykonujmy niczego poza zakres swoich możliwości, do granicy naszego komfortu. Jeśli przetrwacie całą godzinę ćwiczeń, postaracie się słuchać, czuć swoje ciało, uwolnić emocje, wypuścić je wraz z oddechem, to gwarantujemy, że po zajęciach poczujecie się lekko, minie ból, a przypływ endorfin może Was zaskoczyć. Jogi nie chcą uprawiać osoby wierzące, ponieważ kościół katolicki nie patrzy przychylnie na takie praktyki. Do niczego nikogo nie chcemy przekonywać, joga rzeczywiście pochodzi z zupełnie innej religii, niż katolicyzm, ale żeby ćwiczyć jogę nie trzeba w żaden sposób wchodzić w praktyki hinduistyczne, otaczać się symbolami nawiązującymi do nich, nie trzeba wiedzieć co to jest karman, wyzwolenie z kręgu wcieleń, czy autorytet Wed. Dopóki joga przynosi ulgę, wprowadza w ciało i umysł spokój, wpływa na większą sprawność fizyczną, po prostu relaksuje nas raz w tygodniu, to warto spróbować i ocenić sprawę z własnego punktu widzenia.

Skoro joga ma już tak długą historię, udokumentowaną, przebadaną naukowo, to przyjrzyjmy się korzyściom, jakie możemy uzyskać ćwicząc ją. Jeśli szukasz więc podstaw naukowych zanim podejmiesz decyzję o zapisaniu się na jogę, przeczytaj do końca!

Joga pozytywnie wpływa na całe ciało, umysł i emocje. Ciało wzmacnia się po treningach, jest bardziej plastyczne, a co za tym idzie rzadziej podlega kontuzjom. Dla kobiet argumentem będzie na pewno fakt, że pod wpływem jogi ładniej będą się poruszać, z gracją, jakby unosiły się nad ziemią. Joga wpływa na zmiany we krwi! Zwiększa się ilość antyoksydantów, organizm oczyszcza się i regeneruje. Stąd trudno rozpoznać wiek u osób, które praktykują od dawna. Obniża się poziom cholesterolu, glukozy, sodu i trójglicerydów we krwi, a poziom ATP podnosi się, co skutkuje zwiększeniem energii. Udowodniono też, że mineralna gęstość kości u kobiet po menopauzie w Indiach o wiele wzrosła dzięki ćwiczeniom. Chrząstka wolniej starzeje się, jeśli ćwiczymy regularnie, a to wpływa na zmniejszenie ryzyka złamań, osteoporozy, artretyzmu. Słyszeliście o mechanotransdukcji? To naturalne zjawisko w tkankach ludzkich, które polega na przekształcaniu przez komórki bodźca mechanicznego w informację biochemiczna, stąd wpływ jogi na gęstość kości. Każdy bodziec mechaniczny bowiem wpływa na procesy komórkowe, naczyniowe i płynowe. Joga prostuje plecy, ponieważ likwiduje skurcze, bóle, rozluźnia tak jak masaż, a w efekcie koryguje postawę. Po ćwiczeniach macie wrażenie, że kręgosłup, barki, szyja nie istnieją, czujecie się lekko. Joga pomaga korygować nawet niektóre wrodzone wady postawy. Joga pomaga też zmniejszać nadwrażliwość ciała na ból, bo wpływa na struktury mózgu. Nastrój poprawia się, nerwy są ukojone, złe emocje wyciszone. Jeśli ćwiczymy jogę regularnie, to pozytywne efekty zostają na długo, ciało coraz bardziej rozwija się, wzrasta masa mięśniowa i wytrzymałość. Dzięki ćwiczeniom możecie nawet uregulować ciśnienie krwi, bo praktyka asan zwiększa dotlenienie tkanek. Organizm też lepiej trawi, ma mniejsze szanse na zawał serca, miażdżycę, otyłość, cukrzycę czy udar. Dzięki ćwiczeniom mamy większą odporność, co jest nieocenione w walce z każdą bakterią i wirusem. Po zajęciach z jogi liczba genów działających w komórkach odpornościowych jest większa, niż w wyniku innych technik relaksacyjnych.

O ile po wiele ziół kobiety w ciąży nie mogą sięgać, o tyle joga pomoże każdej ciężarnej w złagodzeniu nudności, wymiotów, huśtawek nastrojów, problemów trawiennych, uczucia ciężkich nóg i znużenia. Zajęcia z jogi dla dzieci lub uprawianie jej wspólnie z dzieckiem w domu, to doskonały pomysł na kreatywne spędzenie wspólnego czasu, ale przede wszystkim danie dziecku narzędzia do radzenia sobie ze stresem, utrzymanie ciała w ruchu i nabycia umiejętności skupienia.

Może ani ten, ani inny artykuł nie przekona Was do uprawiania jogi na co dzień, ale zawsze dobrze jest spróbować, alby wyrobić sobie opinię, poznać po prostu siebie, co sprawia Wam największą przyjemność, co jest potrzebne ciału, bo jeśli słuchamy swojego organizmu, umiemy naprawdę się w niego wsłuchać, to na pewno wyjdzie nam taki kontakt z samymi sobą na zdrowie!